Maspex nie boi się towarów luksusowych. Choć można by pomyśleć, że w czasach kryzysu zwykli zjadacze chleba nie mogą pozwolić sobie na zakupy towarów wysokiej jakości, to jednak wadowicka firma stawia na produkty z tak zwanej wyższej półki. Właśnie odnawia markę Malma i Tiger.
W ubiegłym tygodniu Lubella, należąca do Grupy Maspex, sfinalizowała transakcję zakupu wybranych składników majątkowych malborskiej spółki makaronowej w ramach procesu sprzedaży prowadzonego przez syndyka - marki Malma oraz pewnych ruchomości w tym m.in. linii do produkcji makaronów z zakładów w Malborku i Wrocławiu.
Makaron pod marką Malma będzie produkowany w Lublinie, gdzie mieści się zakład produkcyjny firmy Lubella. Spółka dysponuje bardzo nowoczesnym zapleczem produkcyjnym. Dodatkowo w bieżącym roku planowane są tam duże inwestycje, jak budowa centrum logistycznego i rozbudowa zakładu produkcyjnego. Ich wartość wyniesie około 50 milionów zł.
Lubella planuje zwiększyć zatrudnienie i w pierwszej kolejności skieruje propozycję współpracy do pracowników malborskiej spółki. Jak informuje nas Dorota Liszka, rzecznik prasowy Grupy Maspex, rynek makaronów w Polsce rośnie i jest perspektywiczny. Jego wielkość to prawie 150 tys. ton rocznie, a wartość około 900 mln. zł.
Konsument oczekuje od nas wysokiej jakości i efektywnej ceny, co jest do osiągnięcia, gdy ma się odpowiednią skalę produkcji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wprowadzenie na rynek makaronów Malma nie będzie proste z uwagi na długą nieobecność tej marki w sklepach, ale wierzymy, że się uda - informuje Wojciech Jamróz, prezes firmy Lubella.Dodatkowo Maspex jest też właścicielem marki Tiger. Głośno o niej zrobiło się kiedy doszło do sporu prawnego o tę nazwę właśnie. Jednak prezes Maspexu nie komentuje tej sprawy zapewniając, że firma robi swoje i osiąga coraz lepsze efekty sprzedażowe tego wysokiej jakości produktu energetycznego.
Tiger jest napojem energetycznym z wyższej półki cenowej i wymaga zupełnie innej strategii. Moim zdaniem nasze działania są skuteczne. Jeszcze trzy lata temu Maspex nie był obecny w kategorii energetyków, a obecnie mamy silną pozycję na rynku, a nasza oferta została wzbogacona o ciekawy i rozpoznawalny produkt. Szum wykreowany wokół sporu o markę Tiger mało nas interesuje - robimy swoje i jesteśmy zadowoleni z rezultatów - komentuje dla serwisu portalspozywczy.pl, prezes Krzysztof Pawiński.Maspex w ten sposób sukcesywnie wykonuje plan, który już wiele lat temu wykreowali jego właściciele, a o którym mówił już w 2012 roku prezes firmy w czasie Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Jeśli nie stać pana na nowe wyposażenie mieszkania, to nie znaczy, że nie stać pana na odrobinę luksusu smaku za 2,5 czy 2,99 złotego- mówił wtedy Krzysztof Pawiński.Dodał też , że Polacy z powodu kryzysu nie jedzą mniej, ale wybierają tańsze towary i tu jest właśnie problem. Dlatego zdaniem Pawińskiego trzeba zorganizować to tak, żeby dawać tani produkt, ale bardzo dobrej jakości.
(kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Komentarze
(14)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
Zapisz się do RSS tego komentarza
...
F1 komentuje +5
Przedsiębiorco pamiętaj!
Wyrobnik jest wyrobnikiem 8 godzin na dobę, a przez szesnaście godzin na dobę jest konsumentem, czyli twoim chlebodawcą. Im mnie zarobi, jako wyrobnik, tym mniej kupi jako konsument. Czy stać cię na to by twój chlebodawca nie kupował twoich towarów?
Wyrobnik jest wyrobnikiem 8 godzin na dobę, a przez szesnaście godzin na dobę jest konsumentem, czyli twoim chlebodawcą. Im mnie zarobi, jako wyrobnik, tym mniej kupi jako konsument. Czy stać cię na to by twój chlebodawca nie kupował twoich towarów?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
omatko komentuje +1
Piotr1302, w dobie dzisiejszego bezrobocia chyba lepsze minimum niż nic?
Maspex daje zatrudnienie tysiącom ludzi, a Wy jeszcze narzekacie. Nie pasuje, nie pracujcie. Lepiej głodować i nie mieć pracy, nie?
Maspex daje zatrudnienie tysiącom ludzi, a Wy jeszcze narzekacie. Nie pasuje, nie pracujcie. Lepiej głodować i nie mieć pracy, nie?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
F1 komentuje +6
Prezesie Pawiński! Prezesie Mordasewicz! i ty Henryko Bochniarz!
Waszym marzeniem jest, by ludziska pracowali za miskę ryżu. Czy nie przyszło wam do ciasnych główek, że choć stać was na Porszaki i inne Maybachy, którymi wozicie wasze prezesowskie dupska, bo mają być podobno wizytówką firmy, o niczym nie świadczą? Prezio, który kupuje samochody z górnej półki, a nie może sobie pozwolić na najważniejszy towar decydujący o jakości wyrobów, czyli robocizny z najwyższej półki, daje pokaz głupoty i arogancji. Moja babcia powiadała: "kupione za marne grosze mięso psi jedzą". Za najniższą krajową nie da się kupić towaru, którym jest dobra siła robocza. Traktujecie swoich pracowników, jak przedwojenny żydowski woźnica kobyłę. Kupował taki kobyłę i eksploatował od świtu do nocy karmiąc dla oszczędnosci sieczką. Kiedy wreszcie kobyłka padała z wycieńczenia kupował drugą i cały cykl się powtarzał. Wiedział o tym Henry Ford I i osiągnął sukces stosując zgoła inną strategię nagradzania pracowników, o czym sam napisał: " „Międzynarodowy Żyd, najważniejszy problem świata”. Pisał też:
"Ale czyż jest co bardziej godnego politowania, niż biedny, ciasny umysł, trawiący najpiękniejsze swe dni i lata na ściskaniu w garści kilku marnych kawałków metalu? Cóż może być pięknego w obcinaniu aż do krwi potrzeb życiowych?"
"Ambicją pracodawcy, jako przywódcy, powinno być płacenie lepszych zarobków, niż w którymkolwiek podobnym przedsiębiorstwie, a ambicją robotnika powinno być umożliwienie tego."
"Firma, która zajmuje się wyłącznie zarabianiem pieniędzy to kiepska firma."
"Jeśli wymagasz od robotnika, by ci poświęcił czas i energię ustal jego płacę tak, by nie miał kłopotów finansowych. To się opłaca."
"Płace mają w sobie coś uświęconego – wszak przedstawiają ognisko domowe, rodziny i los rodzin."
"Pomysły nadchodzą do nas z wszystkich stron. Polscy robotnicy z wszystkich cudzoziemców zdają się być najsprytniejsi w tym względzie. Polak, nie umiejący mówić po angielsku, pokazał, że osadzenie narzędzia w jego maszynie pod innym kątem może podwyższyć trwałość narzędzia, które zużywało się po czterech czy pięciu cięciach. Miał słuszność i mnóstwo pieniędzy oszczędziło się na ostrzeniu."
"Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20 czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą rzeczą w życiu jest utrzymywanie swojego umysłu młodym."
Waszym marzeniem jest, by ludziska pracowali za miskę ryżu. Czy nie przyszło wam do ciasnych główek, że choć stać was na Porszaki i inne Maybachy, którymi wozicie wasze prezesowskie dupska, bo mają być podobno wizytówką firmy, o niczym nie świadczą? Prezio, który kupuje samochody z górnej półki, a nie może sobie pozwolić na najważniejszy towar decydujący o jakości wyrobów, czyli robocizny z najwyższej półki, daje pokaz głupoty i arogancji. Moja babcia powiadała: "kupione za marne grosze mięso psi jedzą". Za najniższą krajową nie da się kupić towaru, którym jest dobra siła robocza. Traktujecie swoich pracowników, jak przedwojenny żydowski woźnica kobyłę. Kupował taki kobyłę i eksploatował od świtu do nocy karmiąc dla oszczędnosci sieczką. Kiedy wreszcie kobyłka padała z wycieńczenia kupował drugą i cały cykl się powtarzał. Wiedział o tym Henry Ford I i osiągnął sukces stosując zgoła inną strategię nagradzania pracowników, o czym sam napisał: " „Międzynarodowy Żyd, najważniejszy problem świata”. Pisał też:
"Ale czyż jest co bardziej godnego politowania, niż biedny, ciasny umysł, trawiący najpiękniejsze swe dni i lata na ściskaniu w garści kilku marnych kawałków metalu? Cóż może być pięknego w obcinaniu aż do krwi potrzeb życiowych?"
"Ambicją pracodawcy, jako przywódcy, powinno być płacenie lepszych zarobków, niż w którymkolwiek podobnym przedsiębiorstwie, a ambicją robotnika powinno być umożliwienie tego."
"Firma, która zajmuje się wyłącznie zarabianiem pieniędzy to kiepska firma."
"Jeśli wymagasz od robotnika, by ci poświęcił czas i energię ustal jego płacę tak, by nie miał kłopotów finansowych. To się opłaca."
"Płace mają w sobie coś uświęconego – wszak przedstawiają ognisko domowe, rodziny i los rodzin."
"Pomysły nadchodzą do nas z wszystkich stron. Polscy robotnicy z wszystkich cudzoziemców zdają się być najsprytniejsi w tym względzie. Polak, nie umiejący mówić po angielsku, pokazał, że osadzenie narzędzia w jego maszynie pod innym kątem może podwyższyć trwałość narzędzia, które zużywało się po czterech czy pięciu cięciach. Miał słuszność i mnóstwo pieniędzy oszczędziło się na ostrzeniu."
"Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20 czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą rzeczą w życiu jest utrzymywanie swojego umysłu młodym."
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
docen komentuje +12
Nie napisza już, że płąca marne gorsze ludziom zatrudnionym, a jak ktos chce sie dostac do pracy to szans nie ma- no chyba że orzez wuka albo ciotkę!!! Nawet na wakacje Cie nie wezmą!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
sandej komentuje +2
-> Atena. Większość pewnie nie skorzysta, bo znalazła już gdzieś pracę. Ale wielu by nie zaproponowało nawet tego. A ludzie za robotą na drugi koniec świata potrafią wyjeżdżać.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Mysza8110 komentuje +2
Fajna wiadomość, że makarony Malmy znów mogą być na pólkach. To była świetana marka. Pamiętam dobrze reklamę z Sophią:)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
jolka komentuje +3
Atena komentuje +1
"jolka komentuje +4
"Propozycje pracy dla pracowników – bardzo ładnie, zwłaszcza, że dzisiaj tak trudno o pracę."
a przeniesiesz się z rejonu Malborka czy Wrocławia do Lublina i będziesz pracować za najniższą krajową?
Zwykły PR a nie oferta pracy, trzeba czytać całość ze zrozumieniem. "
ja mam inną pracę, ale mówiąc szczerze, wolałabym się przenieść niż klepać biedę w rodzinnym mieście bez pracy i perspektyw.
"jolka komentuje +4
"Propozycje pracy dla pracowników – bardzo ładnie, zwłaszcza, że dzisiaj tak trudno o pracę."
a przeniesiesz się z rejonu Malborka czy Wrocławia do Lublina i będziesz pracować za najniższą krajową?
Zwykły PR a nie oferta pracy, trzeba czytać całość ze zrozumieniem. "
ja mam inną pracę, ale mówiąc szczerze, wolałabym się przenieść niż klepać biedę w rodzinnym mieście bez pracy i perspektyw.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Atena komentuje +2
jolka komentuje +3
"Propozycje pracy dla pracowników – bardzo ładnie, zwłaszcza, że dzisiaj tak trudno o pracę."
a przeniesiesz się z rejonu Malborka czy Wrocławia do Lublina i będziesz pracować za najniższą krajową?
Zwykły PR a nie oferta pracy, trzeba czytać całość ze zrozumieniem.
"Propozycje pracy dla pracowników – bardzo ładnie, zwłaszcza, że dzisiaj tak trudno o pracę."
a przeniesiesz się z rejonu Malborka czy Wrocławia do Lublina i będziesz pracować za najniższą krajową?
Zwykły PR a nie oferta pracy, trzeba czytać całość ze zrozumieniem.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
##!!**^^%** komentuje +15
to zemu ci co pracuja zarbiaja marne grosze i co jakis czas jest rotacja pracowników??
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Jules komentuje +3
Na półkach Malmy nie ma już od kilku lat, ciekawe, czy uda się im ją ponownie wprowadzić. Duża konkurencja jest na rynku.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
jolka komentuje +2
Propozycje pracy dla pracowników – bardzo ładnie, zwłaszcza, że dzisiaj tak trudno o pracę.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kubus223 komentuje +9
z tym tigerem to trochę przesada koszt wyprodukowania litra napoju to zł reszta to zysk +prowizja dla fundacji,co do malmy sam bym przejął ich fabryke i dalej kontynuował pod nazwą malma a nie bawił sie pod marke lubella przy okazji pracownicy z tamtych zakładów mieli by prace
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Piotr1302 komentuje +23
dlaczego Pana zdaniem pracownicy zatrudnieni po znajomości to lordowie z godnymi zarobkami a pracownicy trafieni z "ulicy" to zwykłe śmieci którzy zarabiają minimum?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
| < Poprzednia | Następna > |
|---|
Patrząc na wychodzących pracowników MASPEX-u wydaje mi się, że to ludzie wychodzący z bardzo biednej firmy, która nie ma za co płacić za pracę.
Te miliony inwestowane to jakaś mistyfikacja chyba.
Oni wcale nie są bogaci i bogatymi nie byli jak tak marnie płacą swoim pracownikom.
Żal aż na nich patrzeć.