Szukali go prawie tydzień, ale udało się. Policja zatrzymała mężczyznę, który ukradł wystawiony na sprzedaż sprzęt. Złodziej na bezczelnego wszedł, wziął rzecz i wyszedł ze sklepu. Gdy sprzedawca się zorientował wezwał policję. Niestety skradzionej rzeczy nie udało się odzyskać.
Rzecz działa się w jednym ze sklepów z narzędziami na terenie Wadowic. 34-letni mężczyzna wszedł do budynku, oglądał sprzęty wystawione na sprzedaż i najwyraźniej bardzo potrzebował wkrętarki marki Makita.
Niczego nieświadomy sprzedawca odwrócił na chwilę uwagę. W tej chwili złodziejaszek wykorzystał moment, zabrał rzecz, która wcześniej wpadła mu w oko i wyszedł ze sklepu jak gdyby nigdy nic. Jak tylko sprzedawca zorientował się, że brakuje sprzęty poinformował o kradzieży policję.
Jak poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy wadowickiej policji, udało się zatrzymać sprawcę przestępstwa.
Jest osobą pracującą, uprzednio nie był karany, przyznał się do zarzucanego mu czynu - poinformowała rzecznik policji.Teraz amator wkrętarek odpowie za przestępstwo dokonania kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
< Poprzednia | Następna > |
---|