0955e0a39a12184163f5b17915788208.html Rowerzyści do radnych: Zbudujcie ścieżki

Rowerzyści do radnych: Zbudujcie ścieżki

Wtorek, 26. Marzec 2013 16:37
Drukuj
600 osób już podpisało się pod wnioskiem Marcina Gładysza do  Rady Miejskiej w sprawie budowy w gminie ścieżek rowerowych. Jeden z pomysłów zakłada budowę trasy rowerowej po starym torowisku z Wadowic w kierunku zapory w Świnnej Porębie.


Czy Wadowicom potrzebne są ścieżki rowerowe? Ci, którzy podpisali się pod pomysłem Marcina Gładysza, nie mają wątpliwości, że tak. Popiera go 600 osób.

Jego wniosek trafi do Rady Miejskiej. Pomysłodawca chce, by samorząd zajął się budową ścieżek rowerowych, bo takich tras u nas brakuje, a są właściwie niezbędne dla tych, którzy rowerami chcą poruszać się po mieście i jego okolicach. Obecna sytuacja daleka jest od komfortu.
Stan dróg, a nade wszystko natężenie ruchu drogowego — tak w samym mieście, jak i na drogach wylotowych we wszystkich kierunkach — powoduje, że poruszanie się po tych drogach rowerem niesie za sobą, już od dłuższego czasu, poważne niebezpieczeństwo. W efekcie na terenie gminy niemal zanikła praktyka rowerowych, rodzinnych wycieczek, a ci nieliczni, którzy pragną aktywnie wypoczywać, czy też dojeżdżać rowerem do pracy, narażeni są na utratę zdrowia, a czasami i życia — bywają spychani do rowów, potrącani, zmagają się z całą gamą sytuacji skrajnie niebezpiecznych - twierdzi Marcin Gładysz.
Od kilku tygodni wraz ze swoim znajomym zbierał podpisy pod wnioskiem do Rady Miejskiej. Podpisy zbierano między innymi w sklepie z rowerami.
Życzliwość mieszkańców mnie zaskoczyła. Okazuje się, że w Wadowicach jest bardzo dużo osób, które widzą ten problem podobnie- mówi portalowi Wadowice24.pl Marcin Gładysz.
Jeden z jego projektów zakłada budowę ścieżki rowerowej po starym torowisku w kierunku zapory w Świnnej Porębie. Zdaniem Marcina Gładysza zbiornik wodny, który w przyszłości stanie się też atrakcyjnym dla turystów jeziorem, może być świetnym magnesem dla turystów, również tych na dwóch kółkach.
Wadowice są zaś najbliższym miastem sąsiadującym z tą atrakcją. Powinniśmy zrobić wszystko co możliwe, żeby dać powody i możliwości tym ludziom, ażeby w okresie wypoczynku nad wodą możliwie często i chętnie odwiedzali także nasze miasto. Istnienie ścieżek rowerowych komunikujących miasto z okolicami zalewu bez cienia wątpliwości będzie dla turystów dodatkową atrakcją i zachętą do takich odwiedzin- uzasadnia swój pomysł Marcin Gładysz.
Jak przyznaje on sam na rower zasiada rzadko, głównie z braku czasu, ale przekonuje, że widzi sens takiej inwestycji oraz że budowa ścieżek miastu się opłaci. Jak wyliczył wstępnie, budowa trasy o łącznej długości 5 km będzie kosztować gminę ok. 2,5 mln zł.
Jest jednak możliwość uzyskania wysokiego dofinansowania, nawet do 70 procent kosztów inwestycji - dodaje Marcin Gładysz.
(mp)

NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.