Niektórzy wadowiczanie znani są ze swojej dobroci serca i właśnie do nich kierowany jest ten apel. Pracownicy Referatu Zieleni i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Wadowicach szukają domu dla dwóch zwierzaków, które znaleziono na terenie Choczni.
Chcemy oddać w dobre ręce, szczeniaczka-suczkę, wiek około 4 miesięcy i kotka, w wieku około 1,5 miesiąca- mówią nam pracownicy Urzędu Miasta w Wadowicach.Suczka została porzucona w okolicy składowiska odpadów w Choczni około 15 sierpnia. Jest bardzo przyjazna, serdeczna, nie wymaga żadnych szczególnych warunków. Teraz czeka na odpowiedniego opiekuna. Została poddana wszelkim niezbędnym zabiegom weterynaryjnym takim jak odpchlenie, odrobaczenie i szczepienie.
Natomiast historia kotka jest wręcz tragiczna. Został znaleziony w bardzo ciężkim stanie przez przypadkowych przechodniów, w okolicach Domu Strażaka w Choczni. Dzięki tym dobrym ludziom, którzy nie byli obojętni na cierpienie zwierzęcia,maleństwo znalazło się pod opieką weterynaryjną.
Jego stan był bardzo ciężki. Niestety nie udało się uratować ogonka kotka, ponieważ ze względu na poważne obrażenia musiał zostać amputowany. Pomimo bardzo ciężkiego stanu, ten malutki zwierzak bardzo szybko doszedł do siebie i obecnie czuje się dobrze.
Jest cudownym kociakiem, bardzo wdzięcznym i serdecznym, szybko się uczy, w trakcie pobytu w lecznicy nauczył się korzystać z kuwety, nie sprawia żadnych problemów - mówią nam tymczasowi opiekunowie puchatego malucha.Osoby, które zdecydują się na adopcję proszone są o kontakt telefoniczny pod nr 33 873 18 11 wew. 122, 219, 206.
(kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(14)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
kuba8 komentuje +0
Do Pana/i anonim@ oraz dla całej pospolitej gawiedzi bijących mu brawo i szukających sensacji w łakomych kąskach. Otóż z wielką pasją lubicie rzucać oskarżenia i z dziennikarką pasją wnikacie w zakamarki cudzych ogródków. Dla zaspokojenia waszego zwierzęcego zainteresowania powiem wam, że kotka jest wysterylizowana jak to Pan/i ujął "w geście ludzkiego odruchu" i to najzupełniej bezinteresownie, więc radziłbym dopracować wizję lokalną następnym razem, a przytakującym skierować ich zwierzęcy instynkt sprawiedliwości na ludzi dokarmiających koty w tym rejonie do którego schodzą koty z całego osiedla, zapewniam ze mieszkańców również. Pozdrawiam
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
nowa właścicielka kotka komentuje +3
Szanowni Forumowicze,
od tygodnia mam tego ślicznego kociaczka.Jest wspaniały, pięknie się rozwija i kipi energią, dając nam wszystkim ogromną radość.Bardzo chce żyć, bawi się i w ogóle jest cudny!!! Jak każde zwierzaki zresztą.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy uratowali go i tym, którzy nie są obojętni na los porzucanych zwierząt! Pamiętajcie, dobro wraca!!!Pozdrawiam serdecznie.
od tygodnia mam tego ślicznego kociaczka.Jest wspaniały, pięknie się rozwija i kipi energią, dając nam wszystkim ogromną radość.Bardzo chce żyć, bawi się i w ogóle jest cudny!!! Jak każde zwierzaki zresztą.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy uratowali go i tym, którzy nie są obojętni na los porzucanych zwierząt! Pamiętajcie, dobro wraca!!!Pozdrawiam serdecznie.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
gral komentuje +1
znowu bezduszna chocznia , dawno mówiłem- zaorać to pole buraczane niech będzie rozlewisko dla choczenki
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
evie komentuje +2
a na co komu komentarz takiego "zbokka"?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Ewelai komentuje +2
@zbokk
faktycznie ,nick adekwatny do komentarza!
faktycznie ,nick adekwatny do komentarza!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
dobre serce komentuje +2
Ja go chce Stworze mu dom Milosci
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Claudia33 komentuje +1
Chciałabym przygarnąć tego kotka, gdzie to trzeba?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
anonim@ komentuje +5
Trochę nie w temacie , lecz nie do końca- Przychodnia mająca umowę z urzędem miasta , niech się zainteresuje kotką bezdomną, która rok w rok rozmnaża się na ogrodzie posesji gdzie znajduje się lecznica. Młode umierają z głodu i chorób i tak się ciągnie ..co to za wet ? żeby z naturalnego odruchu dobrego serca , nie zrobić kotce sterylki ? gdzie powołanie ?? Tylko mamona się liczy. Jak w tym powiedzeniu ; "Najciemniej pod latarnią "
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Wielkie Bóg zapłać komentuje +11
Straży Miejskiej w Wadowicach, a zwłaszcza Tadziowi Frasunkowi podziękowania za opiekę nad zwierzakami w naszej gminie.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
mama kocia komentuje +1
Ja właśnie gdzieś 3 tyg temu przygarnełam kotka z pod straży
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
binek komentuje +8
A to znowu w Choczni?? tam ludzie bez seraca sa, masakra, jakby jego tak z domu wyrzucił, niech siedzi na ulicy i wacha smrody!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kasia komentuje +11
oj co za zycie maja te zwierzaki przy ludziach..szkoda gadac co za czasy przyszly..:(swiat taki piekny jest a ludzi bez serca przybywa..bardzo smutna historia..
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|