Tak jak przewidywali synoptycy, nastąpiło chwilowe załamanie aury i spadł deszcz, który od razu dał się we znaki kierowcom. Jak niebezpiecznie może być na drogach przekonała się rodzina, której auto wpadło w poślizg i spadło ze skarpy w Brodach.
Warunki pogodowe panujące w sobotę (5.04) wieczorem na drogach naszego regionu nie należały do najlepszych. Padający drobny deszcz i obniżająca się późnym wieczorem temperatura potęgowała słabą przyczepność aut do jezdni.
Jak niebezpiecznie może być na drodze przekonała się czteroosobowa rodzina podróżująca drogą krajową nr 52 w miejscowości Brody. Kierowca osobówki, jadąc pasem jezdni od strony Krakowa, wpadł nagle w poślizg i jego auto zjechało na przeciwległy pas ruchu. Jak informują strażacy prawdopodobną przyczyną była nadmierna prędkość.
Skutkiem tego manewru było zderzenie się auta z pobliskim drzewem. Żeby tego było mało auto po uderzeniu spadło ze skarpy i przewróciło się na bok. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hudraulicznego aby wydostać kobietę biorącą udział w wypadku.
Na miejsce natychmiast przyjechały służby ratownicze. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia a karetki pogotowia zabrały uczestników wypadku do szpitala.
O wydarzeniu poinformował nas czytelnik, który przesłał zdjęcia z miejsca tego zdarzenia.
(kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(8)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
Anonimek komentuje +1
Powie mi ktoś gdzie to się dokładnie stało ??
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
A. Marszałek komentuje +0
Proszę o kontakt osoby poszkodowane lub rodzinę 506 173 059.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
palikot ze świńskim ryjem komentuje +6
Opona - chyba ta mózgowa.
Normalnie przeciętne opony w osobówkach nie pękają.
Chytba, że się jeżdzi na "zgnitych" oponach.
Normalnie przeciętne opony w osobówkach nie pękają.
Chytba, że się jeżdzi na "zgnitych" oponach.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Ofiara wypadku komentuje +8
to ja byłem w tym samochodzie mojemu bratu i tacie nic się nie stało i pozatym to było suzuki swift i opona pękła a nie poślizg
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
izydor izy komentuje +12
a czemu do Wadowic trafili a nie do Krakowa , przecież i tak z wadowickiego Soru wyniki meilem do Karkowa wysyłaja a pacjent lezy i czeka nawet kropówek przeciw zapalnych obrzekowych nie podadzą a wiem to bo mój kuzyn 6 godzin czekał aż kraków skonsultuje wyniki teraz chłopak nie zyje minęło 2 lata od tego czasu , mam nadzieje ze ta rodzina miała więcej szczęścia i nic poważnego sie nie stało
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Sokrates komentuje +12
Mi to auto wygląda na Suzuki Swift a nie Punto.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kolega z biura komentuje +2
wie ktoś czy stało im się coś poważnego? Auto wygląda tragicznie!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|