Na tej drodze często dochodzi do kolizji i wypadków. W Witanowicach mieszkańcy zwracają uwagę, że nie byłoby tutaj tak niebezpiecznie, gdyby ktoś zadbał o dobre oznakowanie jezdni. Tymczasem w ciągu jednego dnia rozbiły się tutaj cztery samochody.
Przebiegająca przez Witanowice droga, to miejsce wyjątkowo nieprzyjazne dla kierowców. Trzeba tutaj wyjątkowo uważać, szczególnie, gdy z nieba leje się gęsty deszcz. W poniedziałek (30.06) podczas ulewy doszło tutaj do dwóch podobnych wypadków.
Najpierw podróżująca fiatem punto na łuku drogi nie dostosowała prędkości do warunków pogodowych i w efekcie czego samochód wpadł w poślizg zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. Auto uderzyło wprost w nadjeżdżającego z przeciwka volkswagena golfa. Jak informuje policja, kierująca i pasażerka samochodu trafiły do szpitala.
Trzy godziny później na tej samej drodze doszło do niemal do identycznego wypadku. Tym razem kierowca osobowego suzuki wychodząc z zakrętu zbyt szybko uderzył w jadącego z przeciwka opla astrę. W wypadku ucierpiało pięć osób, w tym dwoje dzieci. Poszkodowanych pogotowie zabrało do szpitala w Wadowicach. Tymczasem mieszkańcy Witanowic zwracają uwagę, że droga przebiegająca przez ich miejscowość jest kiepsko oznakowana.
Dzisiaj ok. 16 zdarzył się ósmy raz z rzędu w tym samym miejscu kolejny wypadek, przez nieoznakowanie odpowiednie drogi, powinny być odblaski, zebra na samym zakręcie, ponieważ jest zbyt ostry. Chyba musi dojść do tragedii, żeby ktoś w końcu odpowiednio oznaczył ten kawałek drogi. - pisze do nas jeden z czytelników z Witanowic.
(wp)
Fot.KPP Wadowice
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Fot.KPP Wadowice
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
| < Poprzednia | Następna > |
|---|