Prognozy meteorologów krajowych mówią wyraźnie - będzie mocno padać i to przez następne kilka dni. Służby pogodowe samorządu małopolskiego jednak uspokajają. Na razie nie ma powodów do obaw w naszym regionie, chociaż woda na Skawie może być wysoka.
Pada i będzie padać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje , że ilość wody, która spadnie na nasze tereny może wynosić 20 mm do 30 mm, a w niektórych miejscach nawet do 40mm.
Specjaliści oznaczają ten stan rzeczy jako umiarkowany i silny i wody w dorzeczach m.in. Skawy mogą przybrać wysoki stan. Jak zaznaczają padać ma do piątku (16.05). Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że służby meteorologiczne przyjmują zwykle te najwyższe możliwe wartości. Prognozowane opady w ciągu najbliższych dwóch dni wyniosą łącznie od 80 do 110 mm.
W związku z prognozowanymi intensywnymi opadami deszczu w zlewniach: Soły, Skawy, Raby, Dunajca, Ropy oraz na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa, prognozowany jest wzrost poziomu wody do strefy stanów wysokich z przekroczeniem stanów ostrzegawczych, a w dalszej kolejności stanów alarmowych. Na terenie dorzecza Skawy nie wprowadzono na razie pogotowia przeciwpowodziowego.
Wszystkie zbiorniki wodne posiadają wymaganą rezerwę powodziową, uwzględniającą przyjęcie prognozowanej ilości opadów-uspokaja Jan Brodowski, rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego
(kp)
Aktualizacja, 15.05.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Aktualizacja, 15.05.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
< Poprzednia | Następna > |
---|