1cf4f31b48784da8d853345eeacee6be.html Mniej pożarów, mniej pracy strażaków

Mniej pożarów, mniej pracy strażaków

Środa, 26. Luty 2014 14:38
Drukuj
Strażacy mogą mówić o spokojniejszym roku pracy. Jak zapewnił komendant Państwowej Straży Pożarnej wszystkich akcji ratowniczych było mniej. Strażacy mogą się cieszyć, ponieważ straty poniesione w wyniku pożarów były mniejsze niż wartość mienia które uratowali.


Informację o stanie bezpieczeństwa powiatu w zakresie ochrony przeciwpożarowej w 2013 r. na ostatniej sesji powiatu wadowickiego przedstawił komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach mł. bryg. Paweł Kwarciak.

Jak zapewnił rok 2013 był spokojniejszy niż poprzedni. Odnotowano bowiem spadek we wszystkich aspektach akcji ratowniczych wykonywanych przez lokalnych strażaków.
W 2013 roku odnotowano 1822 zdarzeń (spadek w porównaniu do 2012 r. o 26,8 %), w tym 364 pożarów (spadek o 55,2 %), 1362 miejscowych zagrożeń (spadek o 12,8 %) oraz 96 fałszywe alarmy (spadek o 15,8 %), jednak w tym ostatnim przypadku warto podkreślić, że większość z nich były to wezwania w dobrej wierze - informował komendant.
W trakcie raportu zdanego przez oficera straży padło wiele danych, które warto tutaj przytoczyć. W ubiegłym roku na terenie powiatu paliło się 100 budynków mieszkalnych, 177 obiektów i upraw w rolnictwie (w tym 141 powierzchnie nieużytkowane), 4 obiekty użyteczności publicznej, 15 obiektów produkcyjno-magazynowych, 15 środków transportu, 4 obszary leśne i 12 innych obiektów. Niestety w pożarach na terenie powiatu zginęły 2 osoby.

Choć wysokość strat poniesionych w wyniku pożarów wyniosła aż 2 mln złotych to jednak fakt, iż udało się uratować mienie za prawie 23 mln zł może świadczyć o tym, że działania strażaków były bardzo skuteczne.

Straż pożarna nie zajmuje się tylko gaszeniem pożarów. Ratownicy są wszędzie tam, gdzie ich potrzeba, na przykład przy usuwaniu siedlisk szerszeni i os, które mogą zagrozić mieszkańcom. Właśnie takie działania są najczęstszą przyczyną wyjazdów straży w tak zwanych "innych zagrożeniach" i stanowią prawie 20% tej grupy "usług". 

W tej grupie jest także uczestnictwo przy wypadkach i kolizjach. Jak poinformował komendant takich wyjazdów było 213 w 2013 roku. Strażacy w tym czasie byli świadkami śmierci 11 osób. Tutaj trzeba wspomnieć, że rok wcześniej aż 19 osób zginęło w wypadkach komunikacyjnych. Niestety w porównaniu z 2012 rokiem wzrosła ilość rannych, których było 215, w tym 26 dzieci.

Spadek ilości działań strażaków wiązał się także z koniecznością zaangażowania się mniejszej ilości ratowników.
W gaszeniu pożarów i przy likwidacji skutków innych miejscowych zagrożeń na terenie powiatu wadowickiego w roku ubiegłym wzięło udział ogółem 3 266 zastępów i 15 202 strażaków z wszystkich 69 terenowych jednostek OSP oraz z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej w Andrychowie i Wadowicach (dane za 2012 r. wynoszą odpowiednio: 4 287 zastępów i 21 380 strażaków) - wyjaśniał komendant Kwarciak.
Nie da się ukryć - strażacy to często pierwsze służby, które pojawiają się w przypadku zagrożenia. To oni ratują, informują i edukują. Pozostaje tylko im życzyć wytrwałości.

(kp)
Źródło: Starostwo Powiatowe w Wadowicach

NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.