Po dwudziestu latach Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic, dała się namówić na wspomnienia o kampanii wyborczej z 1989 roku. Wówczas 32-letnia Ewa Filipiak zgodziła się być koordynatorem Komitetu Wyborczego "Solidarności" Ziemi Wadowickiej. Jak mówi dziś, to była dla niej przygoda, która wiele zmieniła również w jej życiu.
Ewa Filipiak dała się namówić na krótką rozmowę o kampanii 1989 roku. Burmistrz Wadowic nie ukrywa, że w jej życiu 4 czerwca był ważną datą. - >>> Posłuchaj: Rozmowa z Ewą Filipiak
W kwietniu 1989 roku miała 32-lata, pracowała wówczas w zakładach Łabędy. Ani jej do głowy nie przychodziło, że kiedyś może zostać burmistrzem Wadowic. Jak mówi dziś burmistrz, taką wiosnę jak ta w 1989 roku ma się tylko raz w życiu.
Na fali entuzjazmu po Okrągłym Stole, Ewa Filipiak przyszła na spotkanie Klubu Inteligencji Katolickiej (23.04 1989 r.). To tam wówczas powstał Komitet Obywatelski "Solidarność" Ziemi Wadowickiej.
Wśród jego założycieli znaleźli się: Jan Bednarz, Michał Cielebon, Wiesław Curzydło, Ewa Filipiak, Kazimiera Łebkowska, Kazimiera Maślana, Marzena Mirosławska, Zbigniew Mutka, Jerzy Ochman, Stanisław Pena, Zbigniew Rauch, Mirosław Sediwy, Jan Sopicki, Barbara Warmuz, Józef Wiktor, Stanisława Wodyńska, ks. Jan Wołek, Wiesław Wójtowicz i Józef Zeman. Koordynatorem komitetu zgodziła się być wówczas Ewa Filipiak.
"Nie znałam wcześniej żadnych innych kampanii i nie miałam pojęcia, jak to powinno wyglądać. Traktowałam to jako wielką przygodę. Nie zdawaliśmy sobie chyba sprawy jak to wszystko się skończy. To był manifest wolności. To była radość z tego, że może będziemy mieć na coś wpływ" - mówi między innymi w rozmowie Ewa Filipiak.
Burmistrz Wadowic podczas nagrania wspomina o ś.p. Mirosławie Sediwymi. Przypomina, że miał on bardzo duży wkład przy zakładaniu, tworzeniu i pomocy Komitetowi Obywatelskiemu "Ś" na Ziemi Wadowickiej. Przedstawiciele wadowickiego KO koordynowali działania kampanii na rzecz "Solidarności" w mieście i okolicach: Mucharzu, Brzeźnicy, Kalwarii Zebrzydowskiej, Lanckoronie, Spytkowicach, Stryszowie i Tomicach.
Do głównych działań komitetu należało znalezienie odpowiednich ludzi do pracy w obwodowych komisjach wyborczych, prowadzenie skutecznej kampanii wyborczej do parlamentu, organizowanie spotkań z kandydatami. Na spotkania z kandydatami, głównie w parafiach, ludzie chętnie przychodzili, byli pełne sale. W pierwszej turze wyborów 4 czerwca 1989 w Wadowicach kandydaci "Solidarności" odnieśli zdecydowany sukces. Frekwencja wynosiła 70 procent.
"Dla nas, wówczas dla ludzi młodych, to było wszystko coś nowego. To było pierwsze zetknięcie się z polityką. Ale radości i entuzjazmu z tamtych lat, to chciałabym, żebyśmy mieli dzisiaj choć jedną dziesiątą. Nie pragmatyzmu i realizmu, ale właśnie radości i entuzjazmu. Tego mi żal najbardziej" - wspomina wiosnę 1989 roku Ewa Filipiak.
(mp)
NAPISZ DO NAS; Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS; Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(0)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
Zapisz się do RSS tego komentarzaArtykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
| < Poprzednia | Następna > |
|---|