Ryby podlegają ochronie na równi z innymi zwierzętami kręgowymi - ostrzega Prokurator Generalny. Przed świętami śledczy w całym kraju, w tym nasi prokuratorzy, dostali instrukcje dotyczące ścigania przestępstw niehumanitarnego obchodzenia się z karpiem.
Polska prokuratura bardzo poważnie podchodzi do kwestii ochrony praw zwierząt w okresie przedświątecznym. Siłą swojego autorytetu w sprawę zaangażował się nawet Prokurator Generalny.
Andrzej Seremet wysłał do wszystkich prokuratorów w całym kraju specjalną czterostronicową instrukcję, w której napisał, jak humanitarnie postępować ze świątecznym karpiem. Przypomina śledczym, że ryby też mają swoje prawa, które podlegają ochronie. Wynika to z szeregu ustaw, w tym tej o ochronie praw zwierząt.
Ryby podlegają ochronie (...) na równi z innymi zwierzętami kręgowymi. W czasie unieruchamiania, ogłuszania i uboju ryb należy je chronić przed bólem, stresem i cierpieniem. Mogą to robić jedynie osoby pełnoletnie- pisze Prokurator Generalny Andrzej Seremet.Instrukcja trafiła już do prokuratorów w naszym regionie w Wadowicach, Oświęcimiu i Suchej Beskidzkiej. Akurat pod naszą szerokością geograficzną wytyczne Andrzeja Seremeta mogą nieco dziwić.
W końcu powiat wadowicki i jego północne rubieże zwane marketingowo Doliną Karpia są miejscem, gdzie przed świętami bożonarodzeniowymi z karpiem obchodzi się różnie. Co tu dużo pisać. Prawda jest taka, że na tragach, w sklepach i w domach łby spadają, a krew leje się ciurkiem.
Prokurator Rejonowy w Wadowicach Jerzy Utrata nie komentuje wytycznych swojego zwierzchnika.
Mogę jedynie powiedzieć, że jak dotąd nie mieliśmy żadnych zgłoszeń dotyczących niehumanitarnego obchodzenia się z karpiem. Mamy natomiast czasami zgłoszenia dotyczące zabicia kota, czy też psa- mówi serwisowi Wadowice24.pl prokurator Jerzy Utrata.Jak się dowiadujemy, pismo wpłynęło już na dziennik podawczy Prokuratury Rejonowej w Wadowicach razem z pakietem innych instrukcji. Ale spokojnie. Bez wyraźnych zgłoszeń ze strony obywateli prokuratorzy sami z siebie nie zamierzają ścigać morderców karpia.
Tymczasem wystąpienie Prokuratora Generalnego wzbudziło szereg różnych komentarzy w środowisku śledczych. Oficjalne organizacje prokuratorskie atakują swego szefa.
Nie zajął stanowiska w sprawie zatrzymania Gromosława Czempińskiego, ani w przypadku przeszukania domów rodziny Olewników, chętnie jednak pochyla się nad losem świątecznych ryb. Wytyczne Prokuratora Generalnego tak naprawdę ośmieszają prokuraturę, gdyż w opinii publicznej pozostanie odbiór prokuratorów jako zdolnych jedynie do ścigania "morderców" karpia - powiedziała TVN24 prokurator Małgorzata Bednarek, szefowa Stowarzyszenia "Ad Vocem".Stanowisko Andrzeja Seremeta popierają organizacje ekologiczne i organizacje obrony praw zwierząt.
Działania, które zmierzają do ograniczania czyjegoś cierpienia należy popierać- twierdzi Katarzyna Biernacka, prezes Fundacji Empatia.Dyskusja więc trwa. A wy jak sądzicie, prokuratura powinna ścigać morderców karpia, czy też nie, ponieważ zabijanie akurat tej ryby przed świętami jest uświęcone u nas wielowiekową tradycją?
(mp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
< Poprzednia | Następna > |
---|