Chciał uniknąć kary? 43-letni mężczyzna na lokalnej drodze w Brzeźnicy uderzył swoim rozpędzonym bmw w drzewo. Na szczęście nic mu się nie stało. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając na poboczu swój roztrzaskany samochód.
Na lokalnej drodze w Marcyporębie kierowca bmw zjechał z szosy i rozbił samochód o przydrożne drzewo. Mimo wszystko spotkanie z drzewem skończyło się dla niego szczęśliwie. Nic mu się nie stało.
43-letni mężczyzna pozostawił roztrzaskane auto i czmychnął do domu. Na niewiele mu się to zdało. Kilkadziesiąt minut później w progu jego domu w Nowych Dworach stanęli policjanci z komisariatu w Brzeźnicy. Kierowca miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym do alkomatu powietrzu.
Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu i jednocześnie oddalenie się z miejsca zdarzenia grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach, mijający długi weekend należał na drogach powiatu raczej do spokojnych. Pomimo wzmożonego ruchu na trasach krajowych i powiatowych policja nie odnotowała żadnych wypadków. Podczas kontroli drogowych wyłapano pięciu nietrzeźwych kierujących i jednego kierowcę użyciu alkoholu.
Rekordzistą pierwszego letniego weekendu okazał się być 28-letni mieszkaniec Mucharza, którego zatrzymano na drodze w Jaszczurowej, jak wracał do domu. Kierowca forda escorta o mały włos nie zawstydził alkomatu, bo był blisko maksymalnej skali wskazującej stężenie alkoholu. Miał ponad 3 promile w wydychanym z płuc powietrzu.
Sporo wypił również mieszkaniec Wadowic zatrzymany na ul. Polnej. 40-letni kierowca daewoo wydmuchał do alkomatu 2,3 promila alkoholu. Mężczyzna w ogóle nie miał prawa wsiadać za kierownicą, bo stracił prawo jazdy za podobny wyczyn.
(mp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(8)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
maxx komentuje +0
właśnie pobranie krwi to precyzuje dokładnie!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
do dd
??? komentuje +1
widać ze nie stałeś za rozumem u Pana Boga,żal mi Cię!!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
do kierowca_bombowca
??? komentuje +1
Masz rację kolego,Polska to kraj bezprawia.!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
,
dd komentuje +1
ale czy pobranie krwi odpowie czy pił w domu po kolizji czy przed kolizją ?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
ZŁODZIEJE
bywalec komentuje +1
czemu nic nie napisano jeszcze o fali kradzieży w Wadowicach ?
zeby ostrzec ludzi przed kradzieża - zamykajcie okna i balkony wychodząc z domu bo juz moich dwoch znajomych okradli!!!
zeby ostrzec ludzi przed kradzieża - zamykajcie okna i balkony wychodząc z domu bo juz moich dwoch znajomych okradli!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
ale
dd komentuje +6
ale moment po kilkudziesięciu minutach. Czy mogło być tak że rozbijam auto wystraszony idę do domu upijam się z nerwów wchodzi policja i.... Trzeba by tylko wiedzieć czy za kilkadziesiąt minut można mieć 2 promile ale chyba można. Teraz policja musi mieć dowody ze prowadziłem po pijanemu. Może mi dać mandat za kolizje opuszczenie miejsca kolizji itp.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kierowca_bombowca komentuje +4
ta sprawa jak żywo przypomina okoliczności zdarzenia z udziałem posła Lipińskiego, który dowalił cudzym autem do jakiejś przeszkody i zbiegł z miejsca zdarzenia. W sprawie z artykułu jakimś cudem udało się znaleźć sprawcę, posła natomiast nie złapano. Ot, taka polska sprawiedliwość
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|