Każda ulewa i wylanie Choczenki na ulicę Nabrzeżną kończyła się zalaniem jej domu. Ale teraz woda zniszczyła w mieszkaniu niemal wszystko, suche są tylko sufity. Mieszkanie 82-letniej pani Rozalii to dziś ruina. Wnuczki wystąpiły dramatycznym apelem o pomoc dla swojej babci.
Powoli wadowiczanie zapominają już o skutkach zeszłotygodniowego oberwania chmury, ale są wciąż ludzie, którym podniesienie się z traumy zniszczeń zabierze dużo czasu. 82-letnia pani Rozalia z ulicy Nadbrzeżnej straciła podczas ulewy dobytek swojego życia Cudem z zalanego domu uratowały ją jej wnuczki.
Dziś kobieta może liczyć głównie na ich pomoc. Wnuczki widząc, że same nie dadzą rady pomóc babci zwróciły się z apelem do mieszkańców do mieszkańców o wsparcie na portalu społecznościowych Facebook. Ta historia żyje już własnym życiem, jest linkowana i udostępniania przez użytkowników.
W nocy z 31 lipca na 1sierpnia 2014 powódź w niecałe 1,5 godz. pozbawiła większości dobytku naszej babci Ok. 1 w nocy została ewakuowana przeze mnie wraz ze szwagrem, gdy przedarliśmy się przez ogród, babcię zastaliśmy zablokowaną w kuchni przez lodówkę, która się przewróciła na drzwi kuchenne od strony zewnętrznej,woda sięgała jej po pas...dewastując dorobek jej życia. Domek został w dużej mierze zniszczony, babcia przebywa obecnie u mnie nieświadoma do końca ogromu strat. Warto dodać iż mimo próśb pomoc ze strony władz czy straży nie nadeszły. Stąd nasz apel... - pisze Agnieszka Ogiegło, wnuczka pani Rozalii.Trzy młode kobiety Ewelina, Agnieszka i Gabrysia z Wadowic nie chcą stać bezczynnie i postanowiły zawalczyć o godną starość i powrót do ukochanego domku dla swojej babci. Proszą wszystkich ludzi, którzy mogliby im w tym pomóc o wsparcie.
Nie chcemy pieniędzy, potrzebujemy, mebli kuchennych, wersalki czy kanapy. Nie prosimy o nowe rzeczy tylko o takie chociaż w przyzwoitym stanie nadającym się do dalszego użytku. W dalszej kolejności pościel, koce, środki czystości- wyliczają wnuczki.Po kilku dniach od fatalnej nocy odezwały się pierwsze telefony. Znalazło się kilka mebli, które będzie można przekazać pani Rozalii, ale wciąż potrzebna jest pomoc przy usunięciu zniszczeń. Dom pani Rozalii w tej chwili nie nadaje się do zamieszkiwania. Ona sama przebywa w gościnie u wnuczki.
Musimy wymienić podłogi, to teraz pilna sprawa i przede wszystkim oczyścić mieszkanie. Mamy nadzieję, że nasza babcia wróci do swojego mieszkania i nadal będzie mogła tam żyć. Już trzykrotnie ją zalewało, ale ten ostatni wypadek był ze wszystkich najgorszy - opowiada dziennikarzowi portalu Wadowice24.pl Agnieszka Ogiegło.Dla tych, którzy rzeczywiście chcieliby pomóc podajemy numer telefonu do Agnieszki Ogiegło (te. 514 161 908). Może znajdą się też jakieś firmy lub składy budowlane, które mogłyby wesprzeć w niedoli starsza panią z Wadowic. Jest szansa, że dzięki takiej pomocy i odważnej postawie wnuczek, które nie bały się wystąpić z apelem, 82-letnia Rozalia powróci do swojego domu na ulicy Nadbrzeżnej.
(mp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(18)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
Zapisz się do RSS tego komentarza
...
Zuza169 komentuje +2
I gdzie jest Ewcia z Urzędu ? 100 obchodzi u innej babci nich tej pomoże to też dożyje stówki. Jedna wypłatę mogła by oddać .... ale po co? A co do apelu wnuczek to nie wiem nie znam ale w sumie o nowe rzeczy nie proszą, zawsze ktoś się znajdzie kto pomoże:-) A i w usuwaniu szkód choćby u takiej babci mogli by pomóc Ci z interwencyjnej nie muszą tylko kwiatków sadzić na rondzie 4 razy na rok...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ja2 komentuje +5
Dzień dobry. Chętnie bym się przedstawiła ale nie chce narażać siebie ani rodziny na ataki życzliwych mieszkańców tego świętego miasta. Bywałam u pani Rozalii na kawce i wiem co nieco. Otóż na te 5cioro wnucząt tylko te dwie panie z artykułu sie nią interesują. Bywają u krewnej prawie codziennie. "Zabjerają mnie na każde urodziny imieniny, zawsze o mnie pamiętają" mówi pani Rozalia "Agusia trawe skosi, drewno przyniesie w piecu napali" dodaje "A jak mi braknie do 1wszego to i zakupy zrobią" opisuje wnuczki w superlatywach. Dlaczego ktoś kto nie wie jak jest wypowiada się na łamach tego portalu. Wnuczęta na babci garnuszku? Tej Pani emerytury na leki nie starcza! Do pracy, a nie żebrać? Ludzie litości! Co to za brednie! Żebrać można na wino pod sklepem! Patrząc przez pryzmat moich możliwości finansowych i zaangażowania mojej "rodzinny" w takiej sytuacji postąpiłabym tak samo. Życze powodzenia. Mam nadzieje że wkrótce będe mogła przyjść na kawke do pani Rozalii.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
właśnie komentuje +2
Rodzina zad....ca jak małe mroweczki tam na miejscu,kto powiedział że siedzą na kanapie i podziwiają własne wyłożone giry.Życzę powodzenia,proszę się nie przejmować tym wszystkim...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
wadowiczanka .... komentuje +3
Dobra Dobra masz racje .... są ludzie gorszej sytuacji i nie zgłaszają sie o pomoc ... ja rozumie że to starsza osoba ale jest rodzina niech pomagają sobie na wzajem
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
MASAKRA komentuje +6
Czytam i niewierze. Artykuł jest o tragedii która spotkała starszą Panią. Komentarze czytam o wnuczkach i rodzinie. Pomocy potrzebuje babcia. Z komentarzy wynika że wnuczki chcą się obłowić. Z treści artykułu wynika że głównym podmiotem jest pani Rozalia. Komentarze jednak wskazują że chodzi o wnuczki,braci siostry itd. Albo co niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem albo w ogóle nie czytali. Po co te wszystkie cyniczne wpisy. Co to za mentalność sarkazm i nienawiść bez powodu. Nie masz nic mądrego do powiedzenia to milcz jeden z drugim. Ja rozumiem wstawić się za strażaków, rozumiem bronić (lub nie) władz, ale oczerniać rodzinę za chęć pomocy babci? Żal. Ps. czy jest tu jakiś admin,moderator,operator koparki ktokolwiek kto może usuwać te krzywdzące wpisy spod artykułu. Chcieliście dobrze a wieszają psy po dziewuchach.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
gabriela kaczmarczyk komentuje +3
fajnie sie ubliża ukrywajac sie za ekranem komputera , a szczegolnie osoba ktorych nawet nie znacie... szlag was trafia ze ktos wyszedł przed szereg, Brawo brawo
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
berek komentuje +5
Odzew byłby inny gdyby nie jedno zdanie.To obowiązek rodziny a nie Państwa czy straży.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
xxxmen komentuje +11
a mnie najbardziej śmieszą zarzuty słyszane i tu i w innym artykule do strażakow że nie ratowali itp. Ludzie czy wy do qrwy nędzy widzieliście co się działo. Nie byliście tylko wy? Były zalane graboszyce,radocza,wozniki,witanowice,zygodowice wadowice chocznia. A teraz sobie policzcie ile jest zawodowej straży i ile ochotników OSP podzielcie ich na poszczegolne miejscowosci , i wyjdzie wam czemu wam w piwnicy ogórków nie chcieli ocalić
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ojoj komentuje +10
Ludzie drodzy,chcecie pomóżcie,nie to nie pomagajcie proste...ja tu widzę zazdrość że może i aby za dużo dostanie,to jest wstyd,zero empatii.W garażu drewno i kosiara do Pozdrowienia,przyjdz i zobacz!!!Kobieta straciła prawie wszystko a wy?...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
binek komentuje +10
Niech ida do burmistrz wadowic i proboszcza to pomoga bo maja z czego wesprzec!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
alojz komentuje +8
ubezpieczenie domu kosztuje rocznie ok 300 400 zł i wtedy po kłopocie a tak to płacz i zgrzytanie zębów
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
gabriela kaczmarczyk komentuje +5
ludzie zrozumcie to ,ze to był zagrożenie życia dla tej kobiety , ciekawe jak kazdy z was by zareagował jakby sie to wam przytrafiło lub osobie bliskiej ... wyciagacie jakies zdanie z kontekstu i filozofujecie
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
wea komentuje +8
jakie pretensje do wladzy. ludzie kupuja dzialki i domy na terenach zalewowych po kosztach kilkunastu procent takiej samej inwestycji w bezpiecznym miejscu, a pozniej strazacy za pieniadze wszystkich musza pomagac takim. nie ma opcji utrzymac rzeczek, ktore czasami w lato prawie wysychaja, a w razie takich opadow, jak ostatnio sa wieksze od skawy w suche dni. tylko i wylacznie wina ich samych i powinni ponosic koszty za akcje, tak jak za wypalanie traw, gdzie ogien sie pozniej rozprzestrzenia.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
100 litrów na m2 komentuje +4
Spadło tyle wody co w 2 miesiące więc nie ma się co dziwić, że są straty.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
strazak komentuje +9
"Warto dodać iż mimo próśb pomoc ze strony władz czy straży nie nadeszły."
Strażaków zawodowych jest tylko tylu ile państwo polskie dało etatów - z tego co wiem to w ciągu godziny mieli kilkaset telefonów ze zgłoszeniami o zalaniach że nawet nie nadążali ich odbierać - w Wadowicach mają tylko 3 samochody z ludźmi. Wszystkie wyjechaly natychmiast w teren i ratowali cała noc. Strażacy-Ochotn icy jeździli po swoich gminach i pomagali tyle ile mogli ale przy takiej klęsce nie ma szans żeby wszyscy potrzebujący otrzymali pomoc w krótkim czasie !!!! To nie do strazy trzeba mieć pretensje tylko do wladzy.
Strażaków zawodowych jest tylko tylu ile państwo polskie dało etatów - z tego co wiem to w ciągu godziny mieli kilkaset telefonów ze zgłoszeniami o zalaniach że nawet nie nadążali ich odbierać - w Wadowicach mają tylko 3 samochody z ludźmi. Wszystkie wyjechaly natychmiast w teren i ratowali cała noc. Strażacy-Ochotn icy jeździli po swoich gminach i pomagali tyle ile mogli ale przy takiej klęsce nie ma szans żeby wszyscy potrzebujący otrzymali pomoc w krótkim czasie !!!! To nie do strazy trzeba mieć pretensje tylko do wladzy.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
gabriela kaczmarczyk komentuje +7
niechodzi tu o wypompowanie wody czy ułożenie worków , rozchodzi sie o to , że nikt nie zareagowł na jej prosby , gdyby nie rodzina to pewnie by sie utopiła
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Dziękujemyssss komentuje +34
Rozumiem że w takiej sytuacji jest Nam bardzo ciężko ale nie można mieć pretensji do strażaków... Nie zatopiło jednego domu tylko cały powiat, chłopaki robili co mogli ale nie mogli być wszędzie chyba że mieli by zmiany po 200 osób i na tyle sprzętu, naprawdę doceńmy ich pomoc gdyż gdyby nie oni mogło by być dużo gorzej... Dziękujemy Strażacy ! Jesteście chyba jedyną w pełni szanowaną instytucja w tym kraju ale ludzie i tak będą na Was narzekać bo to takie polskie :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Oberwanie chmury nad Chocznią komentuje +8
W jedną godzinę woda zalała cały powiat, strażacy nienadążali. Woda równie szybko jak przyszła tak ustąpiła. W ciągu jednej godziny spadło ok. 100 litrów deszczu na mertr kwadratowy.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
| < Poprzednia | Następna > |
|---|