„Tylko czasem do mnie dociera, że wkrótce może mnie nie być. Wtedy się wypłakuje, przeklinam los, uspokajam się, wyśmiewam moją chorobę, łysą głowę i dalej „jadę z tym koksem.” Chora na białaczkę Lila toczy heroiczną walkę o życie i pilnie potrzebuje dawcy. Jak można pomóc?

Szalona dziewczyna
Liliana Fila urodziła się 22 lata temu w Jaroszowicach. Od dziecka była żywą, energiczną dziewczyną, pełną szalonych pomysłów. Od zawsze była bardzo otwarta na ludzi, łatwo nawiązuje znajomości, a na jej twarzy prawie zawsze widnieje piękny uśmiech, oznajmujący radość z życia.
Lilka od dzieciństwa była uśmiechnięta, bardzo kreatywna i ciekawa świata. Zawsze potrafiła pomóc i była przy przyjacielu nawet wtedy, kiedy inni zawiedli. Nigdy nie przeszła obok krzywdy obojętnie, uparcie dążąc do celu. Taka była w dzieciństwie i taka jest nadal– opowiada nam o Lili jej przyjaciółka, Justyna Widlarz.Kołem zainteresowań i energią, jaką ma w sobie, można by obdzielić naprawdę wiele osób w jej wieku. Bardzo lubi malować, słuchać muzyki, tańczyć, nie wyobraża sobie życia bez uprawiania sportu, jak jazda na rowerze, pływanie, czy nawet nurkowanie. Uwielbia też podróżować i chętnie poznaje nowe miejsca, jak twierdzi, poznaje przez to też samą siebie. Jednym z jej ukrytych marzeń jest podróż do Australii na rafę koralową.
Mam taką cechę cieszenia się małymi rzeczami. Zachwycam się pierwszym śniegiem, powiewem wiosny, kłębiącymi się chmurami. Uwielbiam rozśmieszać ludzi, wygłupianie się mam chyba we krwi. Bawi mnie, jak spora część ludzi jest i chce być poważna. Uważam, że w życiu trzeba być trochę niemożliwym – mówi nam Lila.

Mimo, że bardzo dużo się uczyłam, dostałam się jedynie na farmację. Przyznam jednak, że chciałam iść na medycynę. Chciałam zarabiać pieniążki i jednocześnie robić coś dla innych. Chciałam być świetnym lekarzem, dodającym swoim pacjentom otuchy i siły. Licealne plany musiałam jednak zepchnąć na margines – wyznaje.Świat wypadł z rąk
Młoda dziewczyna nie przypuszczała, że wkrótce stanie po tej drugiej stronie, stronie pacjenta, potrzebującego pomocy lekarzy, i niestety, nie tylko lekarzy. Ci, robią co mogą, ale sami nie są w stanie przywrócić dziewczynie zdrowia. Lila ma białaczkę. O chorobie dowiedziała się dwa miesiące temu, w Wielki Piątek.
Miesiąc wcześniej czułam się bardzo słabo. Miałam też powiększone węzły chłonne. Przestraszyłam się tych objawów i udałam się do lekarza, który jednak nie potraktował mnie zbyt poważnie. Zalecił wykonanie morfologii, sugerując mi jednak przy tym, że według niego jestem całkowicie zdrowa. Uspokojona, nie spieszyłam się z robieniem badań, zwłaszcza, że poczułam się lepiej. W Wielki Piątek rano w końcu zrobiłam te badania– opowiada nam Lila.Po wykonaniu badań Lila pojechała na drogę krzyżową do Kalwarii Zebrzydowskiej. Była spokojna i jak zawsze pozytywnie nastawiona, była pewna, ze wyniki będą dobre.
Kiedy przyjechałam do laboratorium, pielęgniarka nie chciała mi dać wyników. Już w progu pytała mnie, czy jestem słaba, czy nie mdleję. Kazała od razu iść do lekarza, byłam w szoku, przecież dobrze się czułam. Dopiero po 10 minutach patrzenia na tą kartkę z wynikami morfologii dotarło do mnie, że coś jest nie tak – dodaje.Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Młoda dziewczyna pojechała do lekarza rodzinnego i od razu otrzymała skierowanie do szpitala. Nie została jednak przyjęta na oddział, bo były święta i nie było możliwości zrobienia bardziej szczegółowych badań. Kazano jej stawić się w środę do poradni hematologicznej. W Wielką Niedzielę Lila bardzo źle się poczuła.
Czułam się jak ryba wyciągnięta z wody. Powiedziałam, że nie zasnę w domu, bo bałam się, że rano już się nie obudzę. O drugiej w nocy leżałam już na szpitalnym łóżku, tyle że w innym szpitalu– wyznaje dziewczyna.W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie codziennie była poddawana badaniom krwi, a wartości morfologii z dnia na dzień spadały. We wtorek lekarze zrobili jej biopsję szpiku, a nazajutrz postawili diagnozę – ostra białaczka mieloblastyczna.
Świat całkowicie wypadł mi z rąk. Przecież miałam skończyć studia, zakochać się, biegać, tańczyć, szaleć… Nie wiedziałam gdzie mam podziać myśli. To, jak płakałam nie wiem, czy mogę nazwać płaczem. Ogarnęła mnie całkowita pustka. Jestem bardzo wrażliwa, stwierdziłam, że nie dam rady z tym walczyć, że zaraz się załamię – zdradza.Początek koszmarnej walki
Lila przyznaje, że bardzo pomogła jej wtedy Pani psycholog, która dała nadzieję i siły do walki, walki, która miała być żmudna, niesamowicie ciężka, wykańczająca fizycznie i psychicznie, i nie dająca pewności, że zakończy się pomyślnie.
Pierwsza chemioterapia była koszmarna. Byłam otępiona, wymiotowałam, prawie nie jadłam. Schudłam cztery kilogramy. Tuż po niej miałam zapalenie jelit i przeraźliwe skurcze żołądka. Otwierałam oczy i wszystko bledło wokoło. Leki pomagały tylko na chwilę. Ból był nie do zniesienia. Chwilami chciałam już umrzeć, już nie czuć… Nie wiem skąd miałam tyle siły, żeby to wszystko przetrwać – opowiada nam Lila.Tak naprawdę, nie ma słów, które mogłyby opisać, co czuje pacjent w trakcie chemioterapii. Ta dziewczyna ma jednak w sobie niesamowitą energię, wielką wiarę i pomimo chwil zwątpienia, dzielnie znosiła tę katorgę. Na całe szczęście, chemioterapia przyniosła oczekiwany skutek, w szpiku nie ma już komórek rakowych. Obecnie, Lila ma za sobą drugą chemioterapię, podtrzymującą.
Ta, nie była już taka ciężka. Miewam gorsze i lepsze dni. Co jest dla mnie dziwne, że ja tylko od czasu do czasu myślę o sobie jako o chorej. Tylko czasami do mnie dociera, że może mnie na przykład za pół roku nie być. Wtedy wypłakuje to, co we mnie siedzi, przeklinam mój los, uspokajam się, wyśmiewam moją chorobę, łysą głowę i „jadę dalej z tym koksem”. W tym całym nieszczęściu mam szczęście, że mam ludzi, którzy mi pomogli jakoś się trzymać. Kochaną Mamę, która spała przy mnie w szpitalu na ziemi. Bez niej nasza rodzina by zginęła już dawno. Tatę, który obdzwonił cały sztab duchownych. Z taką modlitwą nie może się nie udać.Lila chwali także cały zespół medyczny Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w którym aktualnie przebywa.
Mam szczęście, że trafiłam na takiego lekarza. Nie dość, że świetny specjalista, to dobry człowiek. Po moich doświadczeniach z doktorami, naprawdę nie spodziewałam się, że takie połączenia występują. Jak mnie widział w złym humorze, to przychodził pogadać i skopałby tyłek każdemu, kto mi ten humor zepsuł. To się nazywa holistyczne postępowanie wobec pacjenta. Niech mu Bóg w dzieciach wynagrodzi. Bardzo doceniam również pracę pielęgniarek na tym oddziale, naprawdę nie dość, że mają tutaj okropną harówkę, to jeszcze ogromne obciążenie psychiczne. Tutaj nie ma pracy dla ludzi bez powołania

Jak można pomóc?
Niestety, sama tej walki nie wygra, pomóc nie są stanie nawet najlepsi lekarze. Aby całkowicie wyzdrowieć, aby Lila mogła żyć, niezbędny jest przeszczep szpiku kostnego. Niestety, ani jej rodzice, ani najbliższa rodzina, nie mogą być dawcami, ponieważ nie są zgodni z Lilą pod względem tzw. układu HLA, dlatego potrzebny jest przeszczep od dawcy niespokrewnionego.
W weekend 12/13 lipca rodzina i przyjaciele Lili, a także ludzie dobrej woli, z pomocą fundacji DKMS – Polska Baza Dawców Komórek Macierzystych, organizują akcję "Dni Dawcy Szpiku dla Lili i Innych Chorych". W sobotę (12 lipca) w godzinach 10.00 – 16.00 Dzień Dawcy zostanie zorganizowany na wadowickim rynku, z kolei dzień później w niedzielę, w domu ludowym w Jaroszowicach, w godzinach od 9.30 do 15.30.
Podczas akcji będzie można się zarejestrować jako potencjalny dawca. Zaznaczamy, że sama rejestracja do niczego nie zobowiązuje.
Jak to wygląda? Po przeprowadzonym wywiadzie z potencjalnym dawcą, spisaniu danych osobowych, zostanie pobrany materiał biologiczny do badań wskazujących zgodność z biorcą. W sobotę na rynku, pobór odbędzie się metodą pałeczkową, tzn. wymaz z wewnętrznej strony policzka, który wykonuje sam dawca. Natomiast w niedzielę w Jaroszowicach, będzie pobierana krew. Pobrane dane są przechowywane w DKMS i jeżeli za kilka miesięcy, a nawet lat będą zgodne z potrzebującym pomocy pacjentem, zarejestrowany dawca otrzyma telefon z informacją, że jest potrzebny jego szpik. Co ważne, dopiero wtedy podejmujemy ostateczną decyzję o oddaniu szpiku kostnego. Sama rejestracja nic nas zatem nie kosztuje.
Sam zabieg odbywa się na dwa sposoby, pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej (w 80% przypadków na świecie) lub pobranie szpiku kostnego z talerza kości biodrowej (w 20% przypadków), który regeneruje się w ciągu dwóch tygodni. Nieprawdą jest, że szpik pobiera się z kręgosłupa. Możemy być spokojni, że nasz kręgosłup nie ma nic wspólnego z przeszczepem i zostanie nienaruszony. O metodzie pobrania decyduje lekarz, wszystkie badania oraz sam zabieg są bezpłatne, a wszelkie koszty dojazdu, pobycie w hotelu czy nieobecności w pracy, są dawcy zwracane.
Niezdecydowanych, zapraszamy na stronę fundacji Polskiej Bazy Dawców Komórek Macierzystych .
Musi się udać!
Ile wiary, energii i samozaparcia ma w sobie ta młoda dziewczyna? W sytuacji, w jakiej wiele osób załamuje się i traci nadzieję na wyzdrowienie, ona wytrwale walczy, często z uśmiechem na twarzy. W przypadku chorób nowotworowych pozytywne nastawienie do życia jest bardzo ważnym czynnikiem, pomagającym w powrocie do zdrowia.
Mamy nadzieję, że ta poruszająca historia, opowiedziana przez samą Lilę, pomoże i doda porządnej dawki pozytywnej energii innym ludziom chorym na białaczkę, którzy nie mają w sobie tak wielkiej siły i wiary jak Lila. Głęboko wierzymy, że Lila niebawem wyzdrowieje, przecież ma jeszcze tyle do zrobienia… Ukończenie studiów, wymarzona wycieczka na rafę koralową i znalezienie swojej drugiej połówki…
Tomasz Mamcarczyk
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(36)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.

...
obywatel22 komentuje +0
Nie myśl że ktoś o tobie nie myśli jesteśmy cały czas z tobą wszyscy ....
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
piterek komentuje +4
Wszystkiego dobrego Lilu, wszystko skończy się dobrze, zobaczysz...w niedzielę oddam swoją krew...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
FranS komentuje +0
Proszę do mnie napisać na e-mail
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
. Jestem właśnie w Rynku w Kalwarii Z. Będziemy również od 16 do 18 na meczu na Kalwariance Wisła Kraków -MSK Zilina. Zapraszam i dziękujemy za pomoc.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
onaaa777 komentuje +1
A czy ktoś mi powie do kogo bym sie mogła zgłosic po jakiś plakat lub ulotki? mam sklep w Kalwarii chętnie bym je rozdawała klientom
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
lila komentuje +0
tak dowód albo inny dokument zawierający numer pesel
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ona1 komentuje +0
rozumiem, że do procesu rejestracji niezbędny jest dowód osobisty ??
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ziggy komentuje +4
sam 12 lat temu przechodzilem chorobe nowotworowa i jest to bardzo bardzo wykanczajace psychicznie doswiadczenie jednak nie wolno sie poddawac poniewaz dobre nastawienie psychiczne to podstawa.Jestes mloda silna i na pewno dasz rade....gdybym mogl oddac ten szpik to na pewno bym to zrobil jednak po chemioterapii i radioterapii nie moge tego zrobic.Zycze odwagi i tego bys byla bardzo silna a za jakis czas gdy juz bedziesz zdrowa wspomnisz moje slowa...pozdrawiam
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
FranS komentuje +0
Maryśśś i sweetagnes
Zarejestrować się możecie bez problemu tylko trzeba powiedzieć kiedy był tatuaż mniej więcej wykonany i 6 miesięcy wasze dane będą blokowane od momentu zrobienia tatuażu a po tym okresie możecie być już dawcami(próbki zostaną przebadane wcześniej).
Tak samo każda osoba która jest zarejestrowana, a zrobiła sobie tatuaż lub Kobieta zaszła w ciąże lub ktoś zachorował na wskazane choroby to każdy powinien to zgłosić do fundacji lub krwiodawstwa (w zależności gdzie był zarejestrowany).
Zarejestrować się możecie bez problemu tylko trzeba powiedzieć kiedy był tatuaż mniej więcej wykonany i 6 miesięcy wasze dane będą blokowane od momentu zrobienia tatuażu a po tym okresie możecie być już dawcami(próbki zostaną przebadane wcześniej).
Tak samo każda osoba która jest zarejestrowana, a zrobiła sobie tatuaż lub Kobieta zaszła w ciąże lub ktoś zachorował na wskazane choroby to każdy powinien to zgłosić do fundacji lub krwiodawstwa (w zależności gdzie był zarejestrowany).
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
sweetagnes komentuje +2
Tzn ze jak robilam tatuaz w lutym to nie mogę byc dawca???
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Maryśśś komentuje +0
Nie mogą być dawcami również osoby które w ostatnim roku wykonywały tatuaż bądź jakiś bardziej "intensywny" piercing :)
Zdrówka Lila i jak tylko minie mi rok to zarejestruję się! :)
Zdrówka Lila i jak tylko minie mi rok to zarejestruję się! :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
FranS komentuje +0
Cytując za Fundacją DKMS:
Rejestracja może odbyć się jedynnie w sytuacji, kiedy nie istnieją przeciwwskazania medyczne określone przez rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 12 marca 2010 roku.
Zgodnie z nimi Dawcą nie może zostać osoba z poniższymi schorzeniami:
a) poważne choroby układu sercowo-naczyniowego, np.zawał serca, zatorowość, zakrzepica,
b) przebyta lub czynna choroba nowotworowa (choroby u członków rodziny nie są wykluczeniem),
c) choroba Creutzfeldta-Jacoba,
d) ciężkie choroby układu nerwowego,
e) leczenie hormonem wzrostu w przeszłości – w okresie przed 1985 rokiem – do ustalenia indywidualnego,
f) operacje neurochirurgiczne włącznie z zastosowaniem materiałów biologicznych, np.biorcy przeszczepów rogówki, twardówki, opony twardej,
g) stwierdzona infekcja wirusowa, bakteryjna, grzybicza lub pasożytnicza, trudna do całkowitego wyleczenia,
h) stwierdzone zakażenie HIV, HTLV lub wirusami zapalenia wątroby typu B i C,
i) choroby autoimmunologiczne nie poddające się dobrej kontroli leczniczej – do indywidualnego ustalenia,
j) leczenia środkami immunosupresyjnymim w trakcie lub w wywiadzie,
k) objawy, które mogą sugerować poważne choroby zakaźne,
l) przebyte zabiegi transplantacji z użyciem materiałów obcego gatunku – ksenogeniczne,
m) choroby dziedziczne szpiku i krwi (t.j. talasemia, sferocytoza, itd.) oraz zaburzenia krzepliwości krwi w tym trombofilia, hemofilia,
n) przeszczepienia narządów, np. nerki, serce, skóra, rogówka, opona mózgowa, wątroba
Dawcą nie mogą zostać również osoby uzależnione, np. od alkoholu, narkotyków i leków.
Rejestracja może odbyć się jedynnie w sytuacji, kiedy nie istnieją przeciwwskazania medyczne określone przez rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 12 marca 2010 roku.
Zgodnie z nimi Dawcą nie może zostać osoba z poniższymi schorzeniami:
a) poważne choroby układu sercowo-naczyniowego, np.zawał serca, zatorowość, zakrzepica,
b) przebyta lub czynna choroba nowotworowa (choroby u członków rodziny nie są wykluczeniem),
c) choroba Creutzfeldta-Jacoba,
d) ciężkie choroby układu nerwowego,
e) leczenie hormonem wzrostu w przeszłości – w okresie przed 1985 rokiem – do ustalenia indywidualnego,
f) operacje neurochirurgiczne włącznie z zastosowaniem materiałów biologicznych, np.biorcy przeszczepów rogówki, twardówki, opony twardej,
g) stwierdzona infekcja wirusowa, bakteryjna, grzybicza lub pasożytnicza, trudna do całkowitego wyleczenia,
h) stwierdzone zakażenie HIV, HTLV lub wirusami zapalenia wątroby typu B i C,
i) choroby autoimmunologiczne nie poddające się dobrej kontroli leczniczej – do indywidualnego ustalenia,
j) leczenia środkami immunosupresyjnymim w trakcie lub w wywiadzie,
k) objawy, które mogą sugerować poważne choroby zakaźne,
l) przebyte zabiegi transplantacji z użyciem materiałów obcego gatunku – ksenogeniczne,
m) choroby dziedziczne szpiku i krwi (t.j. talasemia, sferocytoza, itd.) oraz zaburzenia krzepliwości krwi w tym trombofilia, hemofilia,
n) przeszczepienia narządów, np. nerki, serce, skóra, rogówka, opona mózgowa, wątroba
Dawcą nie mogą zostać również osoby uzależnione, np. od alkoholu, narkotyków i leków.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Obywatel 22 komentuje +2
Pamiętamy że 12i 13 tego jesteśmy z tobą mamy czas żeby namówić innych na ten mały gest dla ciebie i innych powodzenia.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
myszak komentuje +1
niestety nie każdy się kwalifikuje jako dawca. Ktoś pisał już o żółtaczce, chociaż z tego co wiem, to osoby po przebytej żółtaczce po upływie 10 lat wprawdzie nie mogą oddawać krwi do transfuzji, ale jako materiał do jej przetwórstwa tak. Podobno przeciwwskazaniem jest tez łuszczyca. Może w sprawie ewentualnych przeszkód w oddawaniu krwi wypowiedziałby się tutaj jakiś specjalista, myślę, że ułatwiłoby to też podjęcie decyzji przez osoby chętne do oddania krwi. Przykro byłoby, gdyby się okazało, że ktoś, kto chce się zarejestrować, nagle zostaje odesłany z kwitkiem, bo ma przeciwwskazanie,o którym wcześniej nie miał pojęcia.
Droga Lilko, życzę Ci trwania w tej odwadze!
Droga Lilko, życzę Ci trwania w tej odwadze!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
NIEZAPOMINAJKA komentuje +12
POMÓŻMY TEJ MŁODEJ I DZIELNEJ DZIEWCZYNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Coheed komentuje +7
Dużo zdrówka Ci życzę! Przeżyłem to samo, choć miałem dawcę to droga do samego przeszczepu jest wyjątkowo kręta! Nie można się jednak poddawać, bo można z tą chorobą wygrać.
Będę się modlił za Ciebie i za to żebyś znalazła dawcę!
Będę się modlił za Ciebie i za to żebyś znalazła dawcę!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Veronika komentuje +1
@HBV - niestety osoby ze stwierdzonym WZW typu B i C nie mogą być dawcami szpiku...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
NIEZAPOMINAJKA komentuje +5
KOCHANA.....ŻYCZĘ CI JAK TYLKO NAJMOCNIEJ POTRAFIE DUŻO ALE TO DUŻO SIŁY I WYTRWAŁOŚCI......WIARY W TO ŻE BĘDZIE LEPIEJ......DUŻO DUŻO POZYTYWNEJ ENERGI,WIEM ŻE TO NIE ŁATWE ALE TROCHE CHĘCI I NAPEWNO BĘDZIE LEPIEJ.WIEM CO PISZĘ,,,,,,,KILKA LAT TEMU LEKARZE ZDIAGNOZOWALI MI NOWOTWORA ZŁOŚLIWEGO-MINĘŁY JUŻ 4 LATA I JA NADAL TUTAJ JESTEM.DOSKONALE CIĘ ROZUMIEM BO WTEDY CAŁY ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ.....JESTEM Z TOBĄ I ŻYCZĘ DUŻO SIŁY I WYTRWAŁOŚCI....BĘDZIE DOBRZE:):):):):):):):):)POZDRAWIAM
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ona1 komentuje +4
Lila nie poddawaj się! Jesteś bardzo dzielna i nie możesz nas zawieźć, bo wszyscy mocno wierzymy, że uda Ci się wyzdrowieć :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Ks. Robak komentuje +11
Lila zrobiła dla nas coś więcej.
W święto Bożego Ciała wadowice24.pl opublikowały tekst który daje otuchy nie tylko chorej na białaczce, ale nam wszystkim. Jestem pod wrażeniem odwagi tej młody dziewczyny i jestem przekonany że wygra. Ale wiem też, że ona już wygrała. To świadectwo jest naprawdę piękne. Proste i piękne. Oczywiście badania trzeba zrobić i pomóc dziewczynie. bez dwóch zdań. Ale oprócz tego trzeba zapamiętać ten przykład. To świadectwo życia.
W święto Bożego Ciała wadowice24.pl opublikowały tekst który daje otuchy nie tylko chorej na białaczce, ale nam wszystkim. Jestem pod wrażeniem odwagi tej młody dziewczyny i jestem przekonany że wygra. Ale wiem też, że ona już wygrała. To świadectwo jest naprawdę piękne. Proste i piękne. Oczywiście badania trzeba zrobić i pomóc dziewczynie. bez dwóch zdań. Ale oprócz tego trzeba zapamiętać ten przykład. To świadectwo życia.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
HBV komentuje +0
Czy osoby chore na Wirusowe Zapalenie Wątroby typu B mogą oddać szpik ? Pewno nie ,ale jeżeli ktoś wie jak sprawa wygląda pod tym względem , to bardzo prosiłbym o odpowiedź.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
myszka24 komentuje +2
Tobijacz - niestety musisz mieć 18 lat
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Talia komentuje +0
Witam... Obecnie jestem poza granica ale bardzo chcialabym pomoc i
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
tobijacz komentuje +1
mam takie pytanie czy może ktoś się orientuje czy osoby poniżej 18 lat mogą uczestniczyć w tej akcji tzn. oddac krew. np za zgoda rodziców. to naprawdę nie wiele a byłoby dużo więcej osób chętnych pomoc ;-) pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia ;-)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Ru komentuje +8
Mam 26 lat ..tez mam problemy ze zdrowiem ale Ja nie o tym:D
Moja wychowanka (teraz ma 19 lat) miała raka kości i wydawało się że sie nie uda, że wszysto będzie zle...że odejdzie bo stopień wyleczalności r.kości jest stosunkowo mały
a jednak sie odało, od 2 lat jest zdrowa cieszy sie życiem.,włoski jej odrosły i jest jeszcze piekniejsza niż byla... no i ma w sobie tyle zyciowej mądrości po tylu przejściach ile ja chyba nie zdobęde nigdy i taka chęc i szacunek do życia. Życzę zdrowia i myslę że po Twojej chorobie tez nie będzie śladu ...dużo siły.
Moja wychowanka (teraz ma 19 lat) miała raka kości i wydawało się że sie nie uda, że wszysto będzie zle...że odejdzie bo stopień wyleczalności r.kości jest stosunkowo mały
a jednak sie odało, od 2 lat jest zdrowa cieszy sie życiem.,włoski jej odrosły i jest jeszcze piekniejsza niż byla... no i ma w sobie tyle zyciowej mądrości po tylu przejściach ile ja chyba nie zdobęde nigdy i taka chęc i szacunek do życia. Życzę zdrowia i myslę że po Twojej chorobie tez nie będzie śladu ...dużo siły.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
chora komentuje +9
Lilka ja w twoim wieku dowiedzialam sie ze choruje na nieuleczalna chorobe jaka jest stwardnienie rozsiane,myslalam ze swiat mi sie zawali,ale wiem ze dam rade,jestem silna tak jak ty,w koncu kto da rade jak nie my?ja niestety nie moge byc dawca ze wzgledu na chorobe ale powiem znajomym zeby zarejestrowali sie w bazie.Trzymaj sie nie napisze ze bedzie dobrze(wiem co sobie o tym zdaniu myslisz) mnie zawsze to wkorzalo bo zdrowe osoby mi tak mi mowily a tak naprawde nie moga sobie nawet wyobrazic co chora osoba czuje,ale napisze ze MUSI byc dobrze Jestes silna pozdrawiam i zycze zdrowia :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
heksa komentuje +9
Lila jesteśmy z Tobą !! 13.07 obowiązkowo ;)))
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
On39 komentuje +1
Będę się za Ciebie modlił i przyjdę zarejestrować się na akcję :) Wszystko będzie dobrze :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Yonek komentuje +3
Znam Lilkę jeszcze gdy była małą Dziewczynką i Faktycznie to pełna optymizmu i dobroci Dziewczyna!! Jest mi niezwykle przykro że spotkało to właśnie Ją. Jednakże wierzę że wszystko będzie dobrze że znajdzie się dawca jak najszybciej!! Dzielni Rodzice na pewno będą Cię wspierać każdego dnia i nocy... Wracaj szybciutko do Zdrowia trzymam kciuki za Ciebie.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
arik komentuje +10
Lilka podziwam cię za postawę, za podjejscie do choroby. Jestes wspaniałą i piekną dziewczyną. Cięzko powiedziec czy cie rozumiem, ale na pewno po czescie, tez studjuję, jestem jakies rok dwa starszy od cb. Lilka ja sie w sobote stawiam i zgłaszam, wierzę ze sie uda i wygrasz te walkę. Trzymam kciuki i polecam Cie modlitwie. Mało takich aniołów dziewczyn jest tutaj.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
ktos komentuje +5
Ja również bardzo żałuję, że nie mogę pomóć (już jestem zarejestrowana w bazie) ale życzę dużo szczęścia i powrotu do zdrowia. Ludzie nie bądźcie obojętni na krzywdę innych, jesli jesteście zdrowi to zarejestrujcie sie, to nic nie kosztuje ani nie boli..a wiele może pomóc tym którzy bardzo tej pomocy potrzebują. Jeszcze raz życzę powodzenia.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Pyśka komentuje +11
Nie znam nikogo takiego jak Lily!
Ma swój świat, swoje poglądy zawsze mówi to co myśli.
Szczera do bólu ;p .
Mało takich dziewczyn pięknych, mądrych, uzdolnionych i mających poukładane w głowie...
Nie może to się skończyć źle... zrobimy co możemy a nawet więcej.
Chyba każdy zadaje sobie pytanie czemu na takiego kogoś to trafiło...
Takich Aniołów Nam tutaj potrzeba ;) .
Ma swój świat, swoje poglądy zawsze mówi to co myśli.
Szczera do bólu ;p .
Mało takich dziewczyn pięknych, mądrych, uzdolnionych i mających poukładane w głowie...
Nie może to się skończyć źle... zrobimy co możemy a nawet więcej.
Chyba każdy zadaje sobie pytanie czemu na takiego kogoś to trafiło...
Takich Aniołów Nam tutaj potrzeba ;) .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
terapeuta komentuje +24
Nie da się być obojętnym. Ludzie zróbcie wszystko, by Liliana wróciła do zdrowia. To będzie prawdziwe zwycięstwo.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Jess komentuje +16
Lila to moja koleżanka z klasy z liceum. Zawsze wesoła, pomocna i uśmiechnięta. Gdy tylko ktoś miał zły dzień od razu się zjawiała z pytaniem czy coś nie pomóc, starała się rozweselić i pocieszyć. A jej głośny śmiech kładł wszystkich na łopatki :) Cudowna osoba, rewelacyjna koleżanka i genialny człowiek o wielu zdolnościach.
Gorąco namawiam na rejestrację! Sama jestem w bazie dawców, kilkudziesięciu moich znajomych, poruszonych historią Lili też się zapisało. To nic nie boli, a może uratować czyjeś życie.
Trzymaj się Lilson ;)
Gorąco namawiam na rejestrację! Sama jestem w bazie dawców, kilkudziesięciu moich znajomych, poruszonych historią Lili też się zapisało. To nic nie boli, a może uratować czyjeś życie.
Trzymaj się Lilson ;)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Olaaaaaaaaaaaaa komentuje +11
Trzymaj się Lilka! Wszyscy jesteśmy z Tobą i wierzymy że niedługo się uda
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Obywatel 22 komentuje +7
Trzymaj się mocno będzie dobrze znajdzie się dawca , ja jestem już zarejestrowany i żałuje bardzo że to nie ja jestem ale znajdziesz swojego dawcę . Wszyscy którzy możecie coś zrobić dla innych to jest okazja nic nie kosztuje i nic nie boli dajcie dziewczynie szanse na swoje szczęście .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
lola 22 komentuje +27
Popłakałam się ...strasznie smutne :( Mam takie przeczucie , że jednak wszystko będzie dobrze :) Trzeba być dobrej myśli ...sama mam pod górkę z lekarzami i mnóstwo dziwnych objawów w tym powiększone węzły ale jestem , że tak powiem olewana z góry na dół ...
Życzę dziewczynie zdrowia , zdrowia i jeszcze raz zdrowia !!!! Wszystko inne schodzi na dalszy plan pieniądze, kariera ....trzymam kciuki , że dawca znajdzie się szybko :)
Życzę dziewczynie zdrowia , zdrowia i jeszcze raz zdrowia !!!! Wszystko inne schodzi na dalszy plan pieniądze, kariera ....trzymam kciuki , że dawca znajdzie się szybko :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|