a1f868cb7c36c86edffbc518fec95ca2.html Papież się biczował. I co z tego?

Papież się biczował. I co z tego?

Poniedziałek, 23. Listopad 2009 18:24
Drukuj
Media donoszą. Żałując za swe grzechy, Jan Paweł II regularnie się biczował - wynika z zeznań polskiej zakonnicy, które przytacza włoski dziennik "La Stampa" oraz brytyjski "Daily Mail".



Media, które doktoryzują od dłuższego czasu z beatyfikacji papieża z Wadowic, mają nową pożywkę. "Jan Paweł II regularnie się biczował" - donosi Dziennik.pl, "Jan Paweł II biczował się?"- nie może uwierzyć w poniedziałek (23.11) Newsweek. "Szok. Jan Paweł II biczował się. Za grzechy"- czytamy już na Pardon.pl. "Pope John Paul 'would whip himself before he ordained priests"' - pisze "Daily Mail". A wszystko przez jedno zeznanie.

Jak pisze w poniedziałek (23.11) brytyjski Daily Mail, w procesie beatyfikacyjnym polskiego papieża siostra Tobiana Sobótka miała powiedzieć, że "Jan Paweł II wielokrotnie zadawał sobie cielesną pokutę". Zeznania zakonnicy znajdują się w dokumentach
w procesie beatyfikacyjnym papieża Polaka. Jak pisze "Daily Mail", siostra Tobiana Sobótka pracowała w watykańskich apartamentach Jana Pawła II oraz w jego letniej rezydencji z Castel Gandolfo.

Zakonnica poponoć zeznała, że gdy papież zadawał sobie pokutę, w pokoju obok byli ludzie, którzy wszystko słyszeli. "Robił to, gdy jeszcze był w stanie poruszać się o własnych siłach" - twierdzi siostra. Fakt samobiczowania potwierdza dla brytyjskiego dziennika również biskup Emery Kabongo, który przez wiele lat był sekretarzem Jana Pawła II.

Według duchownego papież "karał się głównie przed wyświęcaniem biskupów i księży". "Nigdy nie widziałem tego na własne oczy, ale mówiło mi o tym wiele osób" - zeznał jednak Kabongo. "Daily Mail" precyzuje, że zeznania siostry Sobótki zostały opublikowane przez włoską gazetę "La Stampa" i są częścią nowej książki o Janie Pawle II auorstwa watykanisty tej gazety.

To tyle doniesień prasowych. Ale bądźmy poważni. Z faktu, że Jan Paweł II się samobiczował nic tak naprawdę nie wynika. Poza jednym, że był mocno religijnym człowiekiem. Zwyczaj samobiczowania w okresie pokuty znany jest w Kościele od ponad tysiąca lat.

Ascetyzm i umartwianie się charakterystyczne są dla wielu zgromadzeń zakonnych.W średniowieczu istniały nawet bractwa biczowników. Wielu świętych Kościoła samobiczowało się podczas pokuty, nie mówiąc już o zwykłych śmiertelnikach żarliwych religijnie.

Czytaj też:

(p)
Źródło: Dziennik.pl, Newsweek, PAP
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.