Wadowiczanie wspominają pod koniec listopada dwóch swoich proboszczów, którzy na trwałe zapisali się w historii miasta nad Skawą. Chodzi o ks. Kazimierza Sudera i ks. Michała Pioska. Wspólnym dziełem obu kapłanów jest między innymi utworzenie nowej parafii św. Piotra Apostoła i budowa kościoła pod tym wezwaniem.
W środę, 27 listopada, upływa pierwsza rocznica śmierci ks. infułata Kazimierza Sudera, a z kolei kilka dni temu 25 listopada minęła 20 rocznica śmierci ks. Michała Pioska. Z tej okazji wierni spotykają się w kościołach parafialnych, by wraz z kapłanami pomodlić się za dusze zmarłych.
Msza święta za duszę księdza Kazimierza Sudera zostanie odprawiona w bazylice Ofiarowania NMP w środę (27.11) o godz. 18. W poniedziałek (25.11) wadowiczanie wzięli udział w nabożeństwie w intencji Ś. P. Michała Pioska w kościele św. Piotra Apostoła, modlono się też przy grobie księdza w krypcie kościoła.
Kazimierz Suder urodził się w 1922 roku w Krakowie. W czasie okupacji tajnie studiował teologię w Seminarium Archidiecezjalnym. Tam też poznał młodego kleryka Karola Wojtyłę. Święcenia kapłańskie otrzymał 5 kwietnia 1947 z rąk kardynała Adama Stefana Sapiehy. Pracował jako wikariusz m.in. w Makowie Podhalańskim, Łapanowie, Żywcu, Chrzanowie oraz następnie jako proboszcz w Wilkowicach. Najdłużej pracował w parafii św. Anny w Krakowie, gdzie opiekował się m.in. powstałym w grudniu 1981, po wprowadzeniu stanu wojennego, zespołem pomocy medycznej dla osób represjonowanych i ich rodzin.
W latach 1984 do 1998 roku był proboszczem parafii Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wadowicach. Brał udział w budowaniu wadowickiego kościoła św. Piotra Apostoła. Pełnił również funkcję dziekana dekanatu Wadowice – Północ. W 1991 roku przyjmował w Wadowicach pielgrzymkę papieża Jana Pawła II. Po przejściu na emeryturę, aż do śmierci pomagał w duszpasterstwie w Bazylice Mariackiej w Krakowie, gdzie był rezydentem i spowiednikiem.
Zmarł, w wieku 90 lat, 27 listopada 2012 roku w szpitalu w Krakowie.
Michał Piosek urodził się w 1944 roku. Święcenia kapłańskie przyjął 7 kwietnia 1968 z rąk kardynała Karola Wojtyły. W latach 1976 - 1985 był wikariuszem parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Od 1985 proboszczem parafii św. Piotra Apostoła.
Na tę funkcję powołał go kardynał Franciszka Macharski z misją budowy kościoła. Poświęcił temu zadaniu resztę życia. Mobilizował parafian do wysiłku i ofiarności, walczył z biurokratycznymi przeszkodami, zdobywał materiały budowlane , doglądał prac.
W latach 80-tych był rozpracowywany przez Służbę Bezpieczeństwa. Funkcjonariusze SB przygotowali przeciwko niemu szereg prowokacji, których celem było podważenie autorytetu proboszcza wśród parafian.
Przez kilka lat rozpracowaniem księdza zajmowało się stale czterech funkcjonariuszy z Departamentu IV SB w komendzie MO w Wadowicach. Na mieście rozpuszczano plotki o jego życiu prywatnym. Posunięto się nawet do zniszczenia samochodu księdza, by potem rozgłaszać, że odpowiedzialny jest za spowodowanie wypadku drogowego.
W sprawie prowokacji wobec ks. Michała Pioska kardynał Macharski oraz ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce interweniowali u samego gen. Czesława Kiszczaka. Inwigilacja ks. Pioska przez SB została zakończona latem 1988 roku. Proboszcz Michał Piosek zmarł nagle 25 listopada 1993 roku w wieku 49 lat.
(mp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(10)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
Zapisz się do RSS tego komentarza
...
tycjan komentuje +3
Od ks. Pioska z dala bo ja go znałem od młodzieńczych lat miał charyzmę i polot , osiągał to co chciał ,młodzież go poważała i ja też go szanowałem mam obraz od niego do dziś i jak patrzę w niego to wspominam i zastanawiam się jakie życie jest trudne i czasem okrutne ale daję rade a on mi pomaga w tym trudnym życiu wiem że jak będzie potrzeba to mi pomoże bo ma zasługi na górze
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
debil komentuje +2
nie przesadziliście trochę z tymi portretami ?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Brunon komentuje +5
Ksiądz Suder to święty człowiek, anioł w ludzkiej skórze. Na pewno kiedyś będzie wyniesiony na ołtarze.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
terapeuta komentuje +13
To są plotki i pomówienia czerwonych. Jak zwykle i jak w każdej sprawie. Gdzie się obejrzysz tam fałsz i obłuda.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Marcin Płaszczyca komentuje +7
@kałakolczik
Ale właśnie na tym polegały te prowokacje. Bezpieka chciała go zwerbować na agenta. Potrzebowała go, bo miał kontakty w kurii a jednocześnie jako wikariusz zakładał w Wadowicach KIK, miał też kontakty w Watykanie. To im się nie udało. Ksiądz Piosek nigdy nie podpisał lojalki. Natomiast niszczono mu życie plotkami i rzekomymi skandalami. Akta SB Departamentu IV Bielsko - Biała w IPN pełne są różnych ciekawych rzeczy. W stosunku do księży bezpieka stosowała wszędzie tę samą metodę. Ploty o romansach, dzieciach, hazardzie, przepuszczanych pieniądzach - tak samo robiono w stosunku do ks. Popiełuszki, czy ks. Isakowicza-Zaleskiego. Zresztą dziś robi się podobnie.
Ale właśnie na tym polegały te prowokacje. Bezpieka chciała go zwerbować na agenta. Potrzebowała go, bo miał kontakty w kurii a jednocześnie jako wikariusz zakładał w Wadowicach KIK, miał też kontakty w Watykanie. To im się nie udało. Ksiądz Piosek nigdy nie podpisał lojalki. Natomiast niszczono mu życie plotkami i rzekomymi skandalami. Akta SB Departamentu IV Bielsko - Biała w IPN pełne są różnych ciekawych rzeczy. W stosunku do księży bezpieka stosowała wszędzie tę samą metodę. Ploty o romansach, dzieciach, hazardzie, przepuszczanych pieniądzach - tak samo robiono w stosunku do ks. Popiełuszki, czy ks. Isakowicza-Zaleskiego. Zresztą dziś robi się podobnie.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
* kałakolczik * komentuje +4
Być może i tak było, że Służba Bezpieczeństwa interesowała się księdzem Pioskiem. Nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić. Nie wiem. Każdym z nas żyjących wtedy , tu, teraz i obecnie mogą interesować się służby bezpieczeństwa państwa. Każdy nasz krok może być inwigilowany. Inwiligatorzy są najczęściej ofiarami inwigilacji. Taka moja uwaga .Wiem z autopsji, że księdzem Michałem Pioskiem to najbardziej interesowały się kobiety. Zarówno młode jak i starszawe. Był przystojnym brunetem, zadbanym ,zaradnym, inteligentnym i chyba szarmanckim. To się podoba w mężczyznach u kobiet. Co do życia innego prywatnego ja nic nie wiem. W zasadzie się tym nie interesowałem. O tym podobaniu się kobietom to wiem na pewno. Z autopsji. Rozumiemy się ?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
katolik komentuje +10
@dzieki Bogu mamy wspaniałych kapłanów
żartujesz chyba że proboszcz Jaśkowiec jest wspaniały ??naprawdę dobry ŻART!!!!!!!
żartujesz chyba że proboszcz Jaśkowiec jest wspaniały ??naprawdę dobry ŻART!!!!!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Dzięki Bogu mamy wspaniałych kapłanów komentuje +2
Ks. proboszcz Stanisław Jaśkowiec jest również wspaniały jak ks. inf. Gil i śp. Infułat Kazimierz Suder
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
katolik komentuje +11
Nowy proboszcz Jaśkowiec nigdy nie dorówna zmarłemu proboszczowi Suderowi - to był wspaniały proboszcz , a co do proboszcza Pioska to bywało różnie
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
| < Poprzednia | Następna > |
|---|