ea08d71a758424dfd4c6ba84f844aa3f.html Łzy smutku naszych siatkarek. Trener przeprasza kibiców

Łzy smutku naszych siatkarek. Trener przeprasza kibiców

Sobota, 22. Marzec 2014 22:21
Drukuj
Trzystu kibiców oglądało heroiczne starcie o mistrzostwo III ligi, które stoczyły siatkarki Skawy oraz Popradu Stary Sącz. Zasady siatkówki są jednak okrutne, bo tylko jedna drużyna schodziła z parkietu zadowolona.



Przed pierwszym gwizdkiem arbitra założenia były proste. Siatkarki Skawy wyszły na parkiet z zamiarem trzypunktowego zwycięstwa nad Popradem Stary Sącz (w stosunku 3:0 lub 3:1), które zapewniłoby wejście do barażów o II ligę. Już pierwszy set pokazał jednak, że młode sądeczanki nie przyjechały do Wadowic na wycieczkę.

To drużyna złożona w większości z zawodniczek z w wieku 16 – 18 lat, które dotarły w tym roku do najlepszej szesnastki Mistrzostw Polski juniorek. Po wyrównanej walce punkt za punkt, w końcówce pierwszej partii - przy wyniku 21:21 - nasze dziewczyny popełniły jednak kilka prostych błędów i inauguracyjny set padł łupem sądeczanek.

Skawa zrehabilitowała się w drugiej partii, demolując wręcz swoje rywalki, zwycięstwem do 11. Po tak przekonującej wygranej w głowach licznie zgromadzonych kibiców na trybunach wlało się przekonanie, że nasze dziewczyny są zdecydowanie lepsze i już nic nie może nam zagrozić w odniesieniu wymarzonego zwycięstwa.

Niestety, nasze siatkarki myślały chyba podobnie, gdyż w kolejnej odsłonie kompletnie się pogubiły. Zacięła się nawet Iwona Baranowska, która w pierwszych dwóch setach grała kapitalne spotkanie. Przy kilkupunktowej przewadze przyjezdnych trener Kwak zaczął rotować składem, wpuszczając na parkiet Jolę Palmirską i młodziutkie Monikę Banaś i Karolinę Kuligowską.

Zmiany jednak nie pomogły, Poprad wygrał tego seta do 16 i stało się jasne, że Skawa nie zapewni sobie po tym spotkaniu wymarzonego awansu. W dalszym ciągu pula spotkania była jednak ogromna. Dwa punkty za zwycięstwo po tie-breaku gwarantowałyby przecież olbrzymie szanse na wejście do barażów. To, co stało się jednak w czwartym secie, było po prostu … smutne.

Nasze dziewczyny już właściwie nie istniały, a młode siatkarki ze Starego Sącza grały jak z nut, kończąc swoje akcje niemal z każdej pozycji. Niesamowita dyspozycja przyjezdnych powiodła je do spektakularnej wygranej 25:13 w decydującej partii i w całym spotkaniu 3:1.

Tak skończyły się marzenia wadowickich siatkarek o Mistrzostwie III ligi i awansie do półfinałowego turnieju o II ligę. W drugim meczu  zatorzanki wygrały z Maratonem Krzeszowice 3:1 i zepchnęły naszą drużynę na 3. miejsce, wyprzedzając Skawę jedynie lepszym stosunkiem setów ...
W imieniu swoim chciałem przeprosić kibiców za ten mecz. Poprad to bardzo solidny zespół, tylko nam udało się wygrać w Starym Sączu, ale tym razem nie byliśmy równorzędnym rywalem. Tak grający Poprad i tak grająca nasza drużyna to niebo, a ziemia. Ale nie znam odpowiedzi, co się stało, że graliśmy tak słabo. Być może dziewczyny zjadła trema i waga tego meczu, ale na pewno nie można im odmówić walki. Chciałem im podziękować za cały sezon, a szczególne podziękowania składam panu prezesowi Markowi Ciepłemu, który stworzył nam w tym sezonie znakomite warunki do trenowania. – mówi nam trener Skawy, Piotr Kwak.
Spotkanie z Popradem zgromadziło na trybuny komplet 300 widzów. Jeśli wrócimy do pierwszego październikowego spotkania Skawy w tym sezonie, które oglądała garstka kibiców, widać gołym okiem, jak wspaniałe wyniki naszych dziewczyn sprawiły, że siatkówka stała się w Wadowicach bardzo popularna. Zabrakło jednak dopingu, publiczność ograniczała się jedynie do oklasków, a jak wiadomo w siatkówce głośne wsparcie ze strony publiczności jest zawodniczkom bardzo potrzebne.

Skawa Wadowice 1:3 (21:25, 25:11, 16:25, 13:25) Poprad Stary Sącz

Skawa: Książek, Baranowska, Żmuda, Sordyl, Widlarz, Panek, Stopyra oraz Kunowska, Banaś, Kuligowska, Ryczko, Palmirska


Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS


Tomasz Mamcarczyk

NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.