6509137d938d3327a27f6f8fb50d2577.html Wygrana w derbach. Siatkarki zasłużyly na czekoladę

Wygrana w derbach. Siatkarki zasłużyly na czekoladę

Poniedziałek, 16. Grudzień 2013 09:53
Drukuj
Tylu kibiców na meczu siatkarek jeszcze w ostatnich latach nie było. W derbowym starciu Skawa w trzech setach rozprawiła się z Cordią Plus Zator, która głośno mówi o awansie do II ligi. Za zwycięstwo z Zatorem siatkarki otrzymały… po czekoladzie od wiernego kibica.




Skawa Wadowice 3:0 (25:23, 25:23, 25:16) Cordia Plus Zator
Skawa:
Sordyl, Książek, Baranowska, Stopyra, Widlarz, Żmuda, Panek oraz Ryczko, Malec, Banaś, Kuligowska, Sabuda- Palmirska

Osiem meczów i osiem zwycięstw. Siatkarki Skawy Wadowice nie potrafią przestać wygrywać, a dodatkowo z meczu na mecz pokazują coraz lepszą siatkówkę. Kapitalna gra w poprzednich spotkaniach i derbowe starcie z zatorzankami przyciągnęło na trybuny hali w czwórce pokaźną liczbę kibiców, porównywalną już do ilości widzów na meczu koszykówki.

W drużynie przyjezdnych zagrała była siatkarka Skawy Wadowice, Anna Kasperek, która odeszła do Zatora walczyć o II ligę, ale w tej chwili to wadowiczankom bliżej do tej klasy rozgrywkowej. Derbowe spotkanie mogło się podobać. Pierwsze dwa sety były bardzo wyrównane, ale w decydujących fragmentach to wadowiczanki wykazały się większym doświadczeniem, pierwsze dwie partie zwyciężyły różnicą dwóch oczek.

Warto zaznaczyć, że w drugiej partii bardzo dobrze spisywała się Jolanta Palmirska, która zastąpiła na rozegraniu Olę Sordyl. Przed początkiem trzeciego seta trener Piotr Kwak, podobnie jak w ostatnim meczu z Maratonem Krzeszowice, przypominał swoim dziewczynom o maksymalnej koncentracji i walce o każdy punkt. Jak się później okazało, była to ostatnia partia.

Skawa pokazała w trzecim secie swoją wyższość nad zatorzankami, wygrywając do 16 i całe spotkanie 3:0 z drużyną, która ma potężnego sponsora i głośno mówi o planach awansu do II ligi. Póki co jednak, bliżej awansu są siatkarki Skawy, które w III ligowej tabeli plasują się tuż za Maratonem Krzeszowice, ale mają rozegrany jeden mecz mniej.
Mecz był bardzo wyrównany, ale wygrana 3:0 bardzo nas cieszy. Z tego co wiem, Zator chce awansować do II ligi, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowolone z takiego wyniku. Zwłaszcza, że trzy dziewczyny: Iwona Baranowska, Żaneta Żmuda, a także ja grałyśmy na środkach przeciwbólowych, bo odnowiły nam się kontuzje– mówi nam kapitan Skawy Beata Książek.
Po końcowym gwizdku siatkarki Skawy otrzymały 12 czekolad od starszego kibica, który zapewne chciał w ten sposób podziękować dziewczynom za kapitalną grę w tym sezonie.
Prezent otrzymaliśmy już przed meczem, ale nie wiedziałyśmy co w tej paczce jest i dopiero po zwycięstwie trener przekazał nam czekolady. Chciałyśmy bardzo podziękować temu Panu za ten prezent, bo na pewno musiał się troszkę wykosztować. Jest to bardzo miły gest, który motywuje nas do dalszej pracy– podkreśla Beata Książek.
Kapitan Skawy przyznaje, że w Wadowicach tworzy się fajny zespół, połączenie młodości z doświadczeniem.
Chciałyśmy bardzo podziękować wszystkich kibicom i sponsorom za wsparcie. Z tego co wiem, zrobiło się o nas głośno, mówią o nas w Andrychowie i w innych miastach i myślę, że można już powiedzieć, że w Wadowicach powróciła moda na siatkówkę– wyznaje Beata Książek.
(tm)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.