Kilometr pływania w zimnej Wiśle pod prąd, 26 kilometrów jazdy na rowerze po błocie i 8 kilometrów biegania, w tym część po morderczych schodach w zimnie i deszczu. To wysiłek dla prawdziwych twardzieli.Takich jak Piotrek, 19 – latek z Wadowic osiągnął wielki sukces.
Ponad 200 wariatów znalazło się na liście startowej Mistrzostw Polski w Crosstriathlonie w Tyńcu. Około 80 z nich wycofało się jeszcze przed startem. Co ich tak wystraszyło?
Przez całą noc przed mistrzostwami padał deszcz, trasa rowerowa i biegowa pokryta była błotem i śliskimi kamieniami, a Wisła zimna i pełna niewiadomych. No, i jeszcze na dodatek te słynne „schody do nieba”, wysokie, strome i niesamowicie wyczerpujące, zwłaszcza po przepłynięciu kilometra w rzece i przejechaniu 26 kilometrów na rowerze w tak ciężkich warunkach. Co to jednak jest dla Piotra Hydzika?
Każdy, kto ukończył te mordercze zawody, może czuć się bohaterem i zwycięzcą. 19 – letni triathlonista z Wadowic nie dość, że odważył się wystartować i ukończył zawody, to jeszcze osiągnął wielki sukces. Ale po kolei, najpierw trzeba było przepłynąć Wisłę, którą Piotrek pokonał z drugim czasem w całej stawce.
Pływanie odbywało się w Wiśle, więc tutaj było wiele niewiadomych, gdyż mało kto odważył się wcześniej wejść do tej wody. Trasa pływacka była tak oznaczona , aby większość płynąć z prądem – tłumaczy nam Piotr Hydzik.Po przepłynięciu kilometra zawodnicy wsiadali na rowery. Po przejechaniu 26 kilometrów młody wadowiczanin spadł na siódme miejsce.
Znaczący był pierwszy podjazd w lesie, gdzie nasza pierwsza czwórka się spotkała, nie mogąc poradzić sobie ze ślizgającymi się butami. Bardzo chciałem ruszyć pierwszy w dalszą drogę, jednak na jednym z zakrętów upadłem , dając się wyprzedzić. Dobrą jazdę utrudniała mi jeszcze przerzutka, która poobklejana cała błotem na najniższych biegach zacinała się i na najtrudniejszych podjazdach musiałem podchodzić, albo jechać na bardzo twardym przełożeniu – wyznaje.Młody wadowiczanin spadł na siódme miejsce. Po przejechaniu 26 kilometrów na rowerze trzeba było porzucić „dwa kółka” i ostatnie 8 kilometrów pokonać na własnych nogach.
Bieg zacząłem bardzo mocno i tak po pierwszej pętli byłem już czwarty, jednak miałem już dosyć czwartych miejsc , a widziałem już zawodnika biegnącego przede mną i starałem się jak najszybciej go dobiec. Na ostatnie okrążenie wybiegłem już trzeci i starałem się bardzo szybko pokonać schody. Poczułem niesamowitą ulgę , gdy zostawiłem je w tyle. Na zbiegu poczułem, że nogi odpoczywają i wraca energia– dodaje 19 – latek.Niesiony dopingiem kibiców Piotrek utrzymał trzecią pozycję, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Polski w crosstriatlonie i jednocześnie złoty medal Mistrzostw Polski juniorów.
Gratulacje dla organizatorów za świetną imprezę. Mam świadomość jak trudno jest to przedsięwzięcie i mam nadzieję , że ta impreza będzie już wpisana w kalendarz startów na kilka kolejnych lat. Gratulacje też dla wszystkich, którym udało się ukończyć te zawody, gdyż to już jest wielki sukces. Jestem bardzo zadowolony, że na własnym podwórku udało mi się powalczyć i tak sezon, który był dla mnie bardzo pechowy, powoli kończę z uśmiechem na twarzy, bo po złym nadeszło dobre– podsumowuje Piotr Hydzik.Wadowicki sportowiec miał do tej pory niezbyt udany sezon. Najpierw zaliczył upadek na rowerze podczas Pucharu Europy, następnie długo leczył kontuzję kolana, a później zajął dwa wysokie, choć pechowe dla sportowca czwarte miejsca w wyścigu dla juniorów na największym w Europie triathlonie w Londynie, a także w sprincie w Gdyni, na największym triathlonie w Polsce. Końcówka sierpnia jest jednak wyśmienita, bo poza sukcesem na Mistrzostwach Polski, dzień wcześniej Piotr Hydzik zajął drugie miejsce w seniorskich zawodach triathlonowych „Stalowy Sokół” w Jaworznie.
}} Zobacz filmowy skrót z Mistrzostw
(tm)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(6)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
hejter komentuje +3
Żeby się w błocie paplac .... Tys mi sport , toc na wsi to się świnie w błocie taplaja. W szachy by se pograł jakby mądry był
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
alojz komentuje +2
tyż mi sport a zajoł by się jaką uczciwą robotą a nie gonić po błocie a ten gonzo to ma racje młodym już nie odbija bo im już odbiło
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
oleek komentuje +24
Do (gonzo) debil to Cię zrobił IMBECYLU .........!!!!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
Następna > |
---|