Wyścigi psów to nie lada gratka dla kibiców, a nasi zawodnicy należą do jednych z najlepszych w Polsce. Sześć czworonogów: Shila, Anna, Lola, Szasta, Pitu i Bizi pognało Łukasza Ptasia z Wysokiej do sukcesu w Czechach podczas najtrudniejszych w Europie zawodów psich zaprzęgów.
"Na mieście" są jeszcze mało znani, ale w świecie wyścigów psich zaprzęgów stają się coraz bardziej popularni. Sled to dream kennel, czyli Psim zaprzęgiem do marzeń, to klub z Wysokiej, który działa już od dwóch lat, ale formalnie powstał kilka miesięcy temu.
Uczyliśmy się tego sportu poprzez zawody sprinterskie, w których zdobyliśmy kilka cennych sukcesów, ale od dwóch lat trenujemy średnie dystanse i choć to dopiero początkowe kroki w tym kierunku, widać jednak, że owocne– mówi nam jeden z zawodników Łukasz Ptaś.I właśnie Łukasz jest bohaterem jednego z największych sukcesów w historii klubu Sled to dream kennel. W styczniu po raz 18. w czeskiej miejscowości Deštné v Orlických horách zostały rozegrane najtrudniejsze w Europie zawody psich zaprzęgów Sedivackov Long 2014. W prestiżowych wyścigach wzięło udział ponad 60 zawodników z różnych zakątków Europy, m.in. z Niemiec, Francji, Austrii oraz Polski, którą reprezentowali mieszkańcy Wysokiej: Monika Oparka oraz Łukasz Ptaś.
Trudność tych czterodniowych zawodów polega na tym, że bardzo ciężko je ukończyć. Warto podkreślić, że w 18 - letniej historii tych wyścigów jeszcze żaden Polak nie zdołał dobiec do mety– wyznaje Łukasz.Żaden wcześniej, gdyż w tym roku tej sztuki dokonał Łukasz Ptaś, który nie dość że ukończył te wyczerpujące zawody, to jeszcze zameldował się w ścisłej czołówce, na piątym miejscu.
W nieco mniej prestiżowej, aczkolwiek mocno obsadzonej konkurencji turystycznej bardzo dobrze spisała się również Monika Oparka, która zajęła 2. Miejsce.
W najbliższych dniach Łukasz oraz Monika mieli wystartować w innych bardzo prestiżowych w Europie zawodach, tym razem w polskich Jakuszycach. Niestety, z powodu braku śniegu ta impreza została odwołana.
Szykują się jednak kolejne, ale reprezentanci klubu Sled to dream kennel, w którym - poza Łukaszem oraz Moniką - trenuje jeszcze wielu młodych zdolnych zawodników, poszukują sponsorów, aby móc swobodnie startować w zawodach.
Nie jest nam łatwo przygotować siebie i nasze psy na tak prestiżowe zawody, jak te w Czechach, czy te w Jakuszycach. Sprzęt do wyścigów psich zaprzęgów jest bardzo drogi, dlatego szukamy sponsorów. W zamian oferujemy reklamę na wszystkich zawodach oraz darmową przejażdżkę psim zaprzęgiem – apeluje Łukasz Ptaś.Uczestnicy zawodów psich zaprzęgów z powiatu wadowickiego, a zwłaszcza z obuwniczego rejonu Wysokiej, Stanisławia oraz Przytkowic, należą do jednych z najlepszych w Polsce.
W ostatni weekend w Przytkowicach odbyły się rozgrywane od 1996 roku wyścigi „O Złoty But”. Zawodnicy miejscowego klubu UKS Sokolik, jak co roku, zdominowali te wyścigi. Jakub Skrzyński, Weronika Jurek, Karol Paluch, Monika Byrgiel, Kamil Ogiegło wygrali w sumie pięć z dziesięciu rozegranych kategorii.
(tm)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(2)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
laki komentuje +3
Warto również podkreślić,iż Monika była jedyną startującą kobietą z Polski i uplasowała się na jednym z czołowych miejsc. Jej skromność na to nie pozwala,ale pragnę napisać, że Monika jest wicemistrzynią Europy i mistrzynią Polski w Psich Zaprzęgach. Uważam, że warto im pomóc, tym bardziej, że są to ludzie bardzo młodzi, którzy dochodzą do wszystkiego własną pracą i wysiłkiem. Osoby, które wyciągną ręce w ich kierunku i pomogą w jakikolwiek sposób - nie zawiodą się.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
omen komentuje +0
ciekawe czy sokol utrzyma czwarta lige,skowronka juz nie ma.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|