ff2c83ba5a44fb1879b8d5b069ec6b9a.html Siatkarki pokonały Maraton, ale do mety jeszcze daleko

Siatkarki pokonały Maraton, ale do mety jeszcze daleko

Poniedziałek, 17. Marzec 2014 10:02
Drukuj
Jeden mecz i jedno zwycięstwo dzielą nasze siatkarki od awansu do turnieju o II ligę. Nasze niesamowite dziewczyny wygrały w Krzeszowicach i objęły przodownictwo w tabeli.



Do tego spotkania siatkarki Skawy Wadowice przygotowywały się aż trzy tygodnie, bo tyle trwała przerwa w rozgrywkach III ligi kobiet. Porażka w Krzeszowicach oznaczałaby prawdopodobnie koniec marzeń o awansie do półfinałowego turnieju o II ligę, a wygrana znacznie przybliżała do tego upragnionego sukcesu.

Nasza drużyna pojechała do Krzeszowic w najsilniejszym składzie, a skoro po drugiej stronie siatki stały dziewczyny, które w ubiegłym sezonie otarły się o II ligę, spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Praktycznie w każdym secie trwała zażarta walka punkt za punkt.

Pierwszą partię wygrała Skawa, ale już w drugiej odsłonie meczu lepsze okazały się gospodynie, zwyciężając dosyć gładko, bo 25 do 17. Wadowiczanki zrewanżowały się identycznym rezultatem w czwartej partii i do upragnionego zwycięstwa za trzy punkty potrzebowały już tylko jednego wygranego seta.

Maratonki z Krzeszowic zdawały sobie jednak sprawę, że porażka w tej partii skreśla praktycznie ich szansę wejście do półfinałów i za nic nie chciały dać się pokonać. Obie drużyny walczyły w tym secie na całego, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Skawa zagrała dobrze w końcówce i wygrała do 22, a całe spotkanie 3:1.
Mecz stał na dobrym poziomie. W każdym secie graliśmy punkt na punkt, ale co najważniejsze, znów udało nam się wygrać końcówki. W sobotnim meczu nie było u nas słabego punktu, dziewczyny w końcu wróciły do gry z rundy zasadniczej. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że jeszcze nikomu nie udało się wygrać w Krzeszowicach. To bardzo ciężki teren, a w drużynie Maratonu grają dziewczyny, który w poprzednim sezonie doszły do finałowego turnieju o II ligę – komentuje dla nas trener Skawy Piotr Kwak.
Trzypunktowe zwycięstwo w Krzeszowicach spowodowało, że wadowiczanki z ostatniego miejsca wysunęły się na czoło tabeli. Drugie spotkanie pomiędzy Popradem Stary Sącz, a Cordią Plus Zator zostało jednak przełożone na inny termin, ponieważ juniorki ze Starego Sącza grają w Mistrzostwach Polski. Bez względu na wynik tego meczu, wszystkie karty trzymają jednak nasze siatkarki.

W sobotę (22.03) w hali w czwórce Skawa zagra z Popradem i jeśli zwycięży, awansuje do półfinałowego turnieju o II ligę.

Maraton Krzeszowice 1:3 (22:25, 25:17, 17:25, 22:25) Skawa Wadowice
Skawa: Sordyl, Widlarz, Żmuda, Stopyra, Baranowska, Ksiązek, Panek oraz Banaś, Kuligowska, Ryczko, Sabuda, Palmirska, Kunowska.

Tomasz Mamcarczyk
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.