5e66bc230f97b411ae0ddcb28f43012f.html Cud dziewczyny! Siatkarki zakończyły rok bez porażki

Cud dziewczyny! Siatkarki zakończyły rok bez porażki

Sobota, 21. Grudzień 2013 14:00
Drukuj
Gdyby ktoś przed początkiem sezonu powiedział nam, że siatkarki Skawy wygrają w tym roku wszystkie spotkania w III lidze, kazalibyśmy mu puknąć się w czoło. Niesamowite dziewczyny nas jednak zaskoczyły, a w ostatnim meczu postawiły „kropkę nad i”, wskakując na fotel lidera.


MOSiR Bukowno 0:3 (21:25, 16:25, 14:25) Skawa Wadowice
Skawa: Kunowska, Książek, Baranowska, Widlarz, Sordyl, Stopyra, Żmuda oraz Leśniak, Banaś, Kuligowska, Malec, Sabuda- Palmirska

Choć ostatnia kolejka III ligi kobiet została rozegrana w ubiegły weekend, siatkarki Skawy miały jeszcze do rozegrania zaległy mecz z MOSiR-em Bukowno.

W piątek (20.12) podopieczne Piotra Kwaka pojechały do dziesiątej drużyny w lidze pewne swego, ale jednak z respektem dla rywala. Właściwie tylko pierwszego seta można nazwać wyrównanym, choć nasze dziewczyny spokojnie kontrolowały przebieg tej partii, wygrywając ją różnicą 4 punktów.

W kolejnych odsłonach meczu wadowiczanki nie pozwoliły już na wiele gospodyniom. Druga partia wygrana do 16, a decydujący set do 14 mówi samo za siebie.
Mecz był jednostronny. Trener dał tym razem pograć w większym wymiarze czasowym wszystkim dwunastu zawodniczkom. Za Anię Widlarz wchodziła Martyna Malec, za Żanetę Żmudę Monika Banaś, a za Olę Sordyl Jola Palmirska – komentuje dla nas kapitan Skawy, Beata Książek.
Siatkarki Skawy błyskawicznie rozprawiły się ze swoim rywalem, dzięki czemu zakończyły rok bez porażki.
Od początku sezonu miałyśmy wpojone przez trenera, że nie myślałyśmy o zwycięstwach, ale o tym, żeby dobrze grać. To był nasz główny cel, a wyniki przyszły same – przyznaje Beata Książek.
Dziewięć dotychczasowych spotkań w III lidze nasze siatkarki zakończyły kompletem zwycięstw, dzięki czemu przerwę świąteczną spędzą na pozycji lidera. Co prawda, w oficjalnej tabeli na pierwszym miejscu plasują się dziewczyny z Maratonu Krzeszowice, które mają tyle samo punktów co Skawy, ale lepszy bilans setów.

Fakty są jednak takie, że gdyby w tym momencie zakończyłby się sezon, to nasze zawodniczki zdobyłyby mistrzostwo, bowiem wygrały z krzeszowiankami bezpośrednie starcie.


(tm)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.