Według biegłego Prokuratury Rejonowej urządzenie znalezione w wadowickiej redakcji Gazety Krakowskiej mogło służyć do podsłuchu. Na razie nie ma jednak dowodów na to, że ktokolwiek podsłuchiwał dziennikarzy w redakcji. Prokuratura nadal bada sprawę.
0134f35b3803712d0edefef3629ea045.html
Uwaga! To jest wersja archiwalna serwisu!
Aktualne wiadomości znajdziesz tutaj: www.wadowice24.pl