06bf918d88d1163292c3b956a218a74b.html Awantura o Romów. Winnych nie ma

Awantura o Romów. Winnych nie ma

Środa, 04. Wrzesień 2013 20:15
Drukuj
Prokurator Generalny zapowiada, że jeśli doszło do przestępstwa nawoływania do nienawiści, prokuratura zareaguje odpowiednio. Z sieci znikły strony nawołujące do wypędzenia Romów, Bezpieczny Andrychów zwija działalność, a jego przywódca zaprzecza, że miał zamiar robić porządek z Romami.



Wezwania do "ostatecznego rozwiązania"

Gorąco zrobiło się się u naszych sąsiadów w Andrychowie po serii publikacji medialnych na temat "wypędzenia Romów z miasta". Akcja skierowana przeciwko Romom miała swój początek pod koniec sierpnia po tym, jak 16-letni członek tej społeczności (tak pisała m.in Gazeta Krakowska) pobił 12-letniego Polaka, któremu chciał ukraść rower. Pobity 12-latek z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Informacja ta wywołała duże oburzenie u części mieszkańców.

W Andrychowie zawiązał się komitet społeczny Bezpieczne Miasto, który chciał wpłynąć na burmistrza, aby "przestał zamiatać problem Romów pod dywan". W 20-tysięcznym Andrychowie mieszka 140 Romów i podobno problemów nie było.

Highslide JS Następnie powstały profile na Facebooku wzywające do "ostatecznego rozwiązania". Strony na Facebooku "Antyromski Ruch Andrychowski" oraz "Nie dla Romów w Andrychowie" szybko zyskały ponad 2000 fanów i równie szybko zostały zamknięte jako wzywające do nienawiści etnicznej. Administratorzy są na razie nieznani.

Przytłaczająca liczba komentarzy odnosiła się pozytywnie do zaproponowanego "wypędzenia".
Patrząc na impet, można prognozować, że do końca roku nasze miasto zostanie oczyszczone - pisał jeden z użytkowników Dawid.
Były też komentarze wulgarne porównujące Romów do śmieci i zarazy. Całe zło Andrychowa zyskało twarz Roma.

"Łatwo mówić o tolerancji..."

W środę (4.09) prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia" w Jedynce, że nie ma wątpliwości, iż jeśli w Andrychowie doszło do przestępstwa nawoływania do nienawiści, prokuratura zareaguje odpowiednio. Jak dowiaduje się portal Wadowice24.pl, w tej sprawie prowadzone jest już dochodzenie. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa Kraków - Śródmieście.

Prokurator generalny mówił w "Sygnałach dnia", że tego typu zachowanie nie dotyczy tylko Andrychowa i stosunku do Romów. Jego zdaniem, gdyby w Polsce grupy tego rodzaju były liczniejsze, problem byłby poważniejszy. Andrzej Seremet dodał, że często negatywna postawa wynika z braku poznania. Według prokuratora generalnego, prawdziwą weryfikacją postaw Polaków byłaby konieczność zamieszkania obok osób innej narodowości albo o innej orientacji seksualnej.
Łatwo mówić o tolerancji, trudniej ją zastosować w życiu - powiedział Andrzej Seremet.
"To był na początku spontan"

Tymczasem wydarzenia w Andrychowie nabierały w ostatnich godzinach tempa. Władze miasta postawiły w gotowości Straż Miejską, która ma być wyczulona na wszelkie przejawy wzywania do nienawiści rasowej i etnicznej. Swoje robi też policja.
Nie możemy pozwolić sobie na niepokoje w mieście. Ale jak na razie na ulicy jest spokojnie, nie notowaliśmy żadnych incydentów. Więcej szumu jest w sieci - mówi nam Tomasz Żak, burmistrz Andrychowa.
Komitet Bezpieczny Andrychów, który był w sprawie Romów bardzo aktywny nagle się schował. Mniej aktywny jest też Piotr Kucharski, polityk z Andrychowa, który jak donosiła Gazeta Wyborcza był przywódcą komitetu i do pewnego momentu chętnie na temat "problemu romskiego" udzielał wywiadów.

Oto garść cytatów z Piotra Kucharskiego (źródło Gazeta Wyborcza, 3.09):
To był na początku "spontan", a teraz robi się z tego coś dużego. Sześcioosobowy komitet właśnie przekształca się w stowarzyszenie
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby dojść do linczu. Ale ludzie w Andrychowie zaczynają mówić bardziej stanowczo niż kiedykolwiek: "Jesteśmy atakowani, to brońmy się''. To jest popularny w mieście trend
W środku dnia kilku Romów weszło do jednego ze sklepów i zaczęło zgarniać towar z półek. A przed tygodniem Rom zbił szybę w drzwiach, próbując się dostać do kościoła. Zakrwawioną rękę umył w wodzie święconej. Ludzie mogą znieść wiele, ale jak ktoś profanuje ich przybytek, zaczynają im puszczać nerwy
Romom w Andrychowie nie jest źle. Funkcjonują normalnie, mają samochody, dostają z gminy pieniądze. Mają nawet swoją ulicę - Taborów Romskich. Wielu uboższych mieszkańców Andrychowa na takie wsparcie nie może liczyć. To także wprowadza stan nerwowości
"Przez jednego głupola Polska usłyszała"

Publikacja Gazety Wyborczej wywołała ferment. Po niej w mieście pojawiły się ekipy telewizyjne. Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak negatywnie jednak ocenia przede wszystkim działalność Piotra Kucharskiego.
Przez trzy lata pracowaliśmy nad promocją pozytywnego wizerunku miasta, starając się przekonać i turystów i pielgrzymów, że to przyjazne miejsce, do którego warto przyjeżdżać. A teraz przez jednego głupola Polska usłyszała, że Andrychów to miasto przestępców - mówi nam Tomasz Żak.
Burmistrz nadal wierzy w mądrość swoich mieszkańców i jest przekonany, że ambicje założyciela Bezpiecznego Andrychowa nie wywołają w mieście kolejnego nieszczęścia.
Nie siedzę w głowie pana Kucharskiego i nie wiem, do czego chce doprowadzić - mówi burmistrz.
Kim jest Piotr Kucharski?

Od kilku lat związany jest z partią Marka Jurka - Prawicą Rzeczpospolitej. Był pełnomocnikiem partii w naszym okręgu wyborczym. Piotr Kucharski jest także jednym z członków założycieli inicjatywy Wolne Wadowice. Jego organizacja chce przejąć władzę w Wadowicach. Liderem ruchu jest Mateusz Klinowski.

Kucharski aktywnie działa w stowarzyszeniu i czasami reprezentuje go mediach. Swego czasu Piotr Kucharski pracował w Starostwie Powiatowym w Wadowicach, ale został zwolniony z pracy przez starostę Jacka Jończyka.
Utraciłem do niego zaufanie jako pracownika, ale nie chcę do tego wracać - mówi krótko starosta.
Highslide JS Od tej decyzji starosty odwołał się do sądu.

W 2010 roku wspierał dziennikarza Roberta Szkutnika, który zamierzał kandydować na fotel burmistrza Wadowic konkurując z obecną Ewą Filipiak. Brał udział w organizowaniu kampanii wyborczej. Robert Szkutnik burmistrzem nie został, a dziś pracuje w redakcji lokalnej "Gazety Krakowskiej" i "Dziennika Polskiego", której Kucharski bywa gościem.

"Gazeta Krakowska" od jakiegoś czasu zamieszcza na swoich łamach artykuły, w których stowarzyszenie Kucharskiego i Klinowskiego oskarża samorządowców z Wadowic o różnie nieprawidłowości. Latem tego roku głośna była sprawa rzekomego podsłuchu podłożonego w redakcji i podobno w stowarzyszeniu, w którym działa Kucharski. Podsłuch miał znaleźć właśnie Robert Szkutnik.

Nieszczęśliwy przekaz informacji
Highslide JS
Piotr Kucharski
organizując Bezpieczny Andrychów powoływał się na informacje o przestępstwach, które mieli rzekomo popełniać Romowie. Co ciekawe, to właśnie "Gazeta Krakowska" w ostatnich dniach w wydaniu lokalnym informowała o tym, że sprawcami przestępstw byli członkowie tej społeczności.

Gdy inne media nie zwracały uwagi na narodowość sprawców, "Krakowska" wybijała słowo "Rom" w tytule.

Co do zasady w postępowaniu karnym nie ma znaczenia jakiej narodowości jest potencjalny sprawca czynu karalnego. Nigdy w naszych komunikatach nie podajemy dziennikarzom, że przestępstwo popełnił Rom, czy Polak. Nie ma dowodów na to, że Romowie popełniają przestępstwa częściej niż Polacy - komentuje dla Wadowice24.pl Jerzy Utrata.
Kucharski: "Nie mam złych relacji z Romami"

Tymczasem po kilku dniach szumu medialnego wokół "wypędzenia Romów z Andrychowa" Piotr Kucharski twierdzi dziś, że sprawa została nieuczciwie rozdmuchana przez media krajowe.
Co innego mówiłem, a co innego napisano. Prawdopodobnie wejdziemy na drogę sądową z Gazetą Wyborczą - zapowiada Piotr Kucharski.
W rozmowie z Wadowice24.pl dodał, że od początku komitet Bezpieczny Andrychów miał zająć się sprawami monitoringu w mieście tak, by ludzie czuli się rzeczywiście bezpiecznie.
Ja nie mam żadnych złych relacji z Romami. Mieszkam 40 lat w Andrychowie. Żaden Rom mi nigdy w życiu krzywdy nie zrobił. Wręcz przeciwnie miałem wielu znajomych Romów. Z drugiej strony jako pracownik ośrodka szkolno-wychowawczego w Radoczy i Jaszczurowej, wielokrotnie ratowałem tych chłopaczków, tych Romów, gdy byli tam przysyłani przed napaściami grup osób, którzy ich nie trawili - dodaje.
Bezpieczny Andrychów kapituluje

Piotr Kucharski
poinformował nas, że komitet Bezpieczny Andrychów nie będzie już funkcjonował, bo jak twierdzi "zrobiono bezsensowną nagonkę" między innymi w mediach i internecie, a ludzie, którzy początkowo go popierali teraz się wycofują. Zresztą on im się nie dziwi, bo mogą bać się odwetu. Kto miałby się mścić? Nie powiedział.

O stronach na Facebooku ("Antyromski Ruch Andrychowski" oraz "Nie dla Romów w Andrychowie")  słyszał i nawet zaglądał, ale zaprzecza, że jego komitet i także on sam mają z tym coś wspólnego.
Nie popieram tego, to jest skandal. Jeżeli prokurator zdecyduje się tą sprawą zająć, to bardzo dobry pomysł. Takie rzeczy są rasistowskie, przypominające stare czasy, do których nigdy w życiu nie powinniśmy wracać - powiedział nam w środę (4.09) Piotr Kucharski.
Ale informacje medialne na temat Piotra Kucharskiego postawiły w kłopotliwej sytuacji  stowarzyszenie Wolne Wadowice, którego jest współzałożycielem. Stowarzyszenie chce bowiem uchodzić za otwarte, tolerancyjne i wolne od wszelkich uprzedzeń. Prośbę o komentarz w tej sprawie wysłaliśmy również do pełnomocnika IWW Zofii Siłkowskiej. Na razie bez odpowiedzi.

Postscriptum: Zofia Siłkowska oświadcza

Niedługo po ukazaniu się naszego artykułu na portalu Wadowice24.pl, otrzymaliśmy oświadczenie  pełnomocnika stowarzyszenia IWW Zofii Siłkowskiej. Publikujemy je w całości, bez żadnych skrótów:
Szanowny Panie,
Stowarzyszenie Inicjatywa Wolne Wadowice, jak Pan wie, promuje rozwój społeczeństwa obywatelskiego i dąży do zmiany władzy w Wadowicach. Piotr Kucharski nie jest członkiem-założycielem naszego stowarzyszenia, a według mojej wiedzy nie prowadzi "akcji społecznej wymierzonej przeciwko społeczności romskiej w Andrychowie", ani nie chce "wypędzać Romów z Andrychowa". Pisząc w ten sposób o niezwiązanej z IWW działalności Piotra Kucharskiego dopuszcza się Pan manipulacji. Aby uzyskać rzetelne informacje o Piotrze Kucharskim radzę Panu skontaktować się z samym zainteresowanym.
Zgodnie z Pana obietnicą oczekujemy publikacji oświadczenia w całości.


Pełnomocnik Stowarzyszenia Inicjatywa Wolne Wadowice
Zofia Siłkowska
W związku z nadesłanym oświadczeniem Czytelnikom należy się jednak krótkie wyjaśnienie.

Informacji o tym, że Piotr Kucharski jest "członkiem założycielem" inicjatywy Wolne Wadowice, nasza redakcja sobie nie wymyśliła. Jest ona powszechnie dostępna. Sprawdziliśmy ją w "najbardziej wiarygodnym źródle" - jak to często podkreślają sami działacze inicjatywy - czyli na stronie internetowej tegoż stowarzyszenia. Poniżej publikujemy zrzut z witryny IWW. Sam zainteresowany w rozmowie z Wadowice24.pl również potwierdził, że działa w stowarzyszeniu, choć przyznał, że ostatnio jest mniej aktywny. Cóż, tytułem końcowego komentarza. Chyba nastał ten czas, by członkowie inicjatywy wyjaśnili sobie pewne rzeczy.

}} Tutaj zrzut ze strony inicjatywy Wolne Wadowice



Spotkanie u burmistrza (Atualizacja, piątek 6.09)

W piątek o sytuacji andrychowskich Romów burmistrz Andrychowa Tomasz Żak rozmawiał z ekspertami i stróżami prawa. W spotkaniu uczestniczył pełnomocnik wojewody ds. mniejszości narodowych, pełnomocnik Rzecznika Praw Obywatelskich, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce i szefowie lokalnych stowarzyszeń.

Jednocześnie Stowarzyszenie Romów w Polsce chce zbadania czy na internetowych profilach "Antyromski Ruch Andrychowski" i "Nie dla Romów w Andrychowie" nawoływano do nienawiści na tle rasowym. Zawiadomienie w tej sprawie zostało przesłane do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.
Apelujemy (...) do organów ścigania o zajęcie się sprawą rasistowskich treści i nawoływania do nienawiści przez administratorów i użytkowników wspomnianych wyżej stron na portalu facebook. Nikt nie powinien być bezkarny - bez względu na pochodzenie etniczne - napisali przedstawiciele stowarzyszenia.
Mimo że liderzy romscy z Andrychowa zapewniali, że nie popierają czynu młodego Roma, który stanie zresztą przed sądem rodzinnym w tej sprawie, nie przekonało to twórców profilu. Nawołują m.in. do wyjścia na ulicę, rozwiązania siłowego, bronienia się i oczyszczenia Andrychowa z Romów. Część mieszkańców zawiązała nawet w "realu" komitet społeczny Bezpieczne Miasto, który chce przekonać burmistrza Tomasza Żaka, aby zajął się ich zdaniem największym problemem społecznym, czyli Romami- napisali przedstawiciele Stowarzyszenie Romów w Polsce.


(kp), (mp), (greg)

Artykuł został zaktualizowany (6.09)

NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.