Jeśli uda się przeprowadzić posłom PiS zmiany w ustawie o samorządach, swoje stanowiska może w przyszłym roku stracić aż 9 z 10 wójtów i burmistrzów powiatu wadowickiego. Rewolucja?
To może być prawdziwe Tsunami samorządowe w powiecie wadowickim. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło niedawno do laski marszałkowskiej projekt ustawy o wprowadzeniu kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
PiS chce odebrać możliwość kandydowania tym wójtom, burmistrzom i prezydentom miast, którzy pełnią swoje funkcje co najmniej przez dwie kadencje. To by oznaczało, że w wielu miastach i gminach doszłoby do pierwszej od kilkunastu lat zmiany włodarza. Druga ważna zmiana dotyczy obligatoryjnego zawieszenia włodarza, który jest tymczasowo aresztowany, odbywa karę pozbawienia wolności lub jest niezdolny do pracy z powodu choroby dłużej niż 30 dni. W takich sytuacjach radni byliby zobowiązani do przekazania obowiązków zastępcy wójta, burmistrza czy prezydenta.
" Po prawie dwudziestu latach istnienia samorządu w Polsce, można powiedzieć, że dokonał on wielu zmian na lepsze, ale do samorządów wkradły się też patologie. Potwierdzają to nawet posłowie, którzy pracowali w samorządach" - ocenia Marek Polak z Andrychowa, poseł Prawa i Sprawiedliwości z naszego okręgu.
Jak ujawnia, właśnie ta ocena spowodała, że PiS chce zmienić ustawę o samorządach. "Nie możemy ukrywać, że tą patologią są powstające w lokalnych społecznościach folwarki i koterie skupione wokół właśnie burmistrzów, czy wójtów. Burmistrzowie otaczają się różnymi ludźmi tworzą sieci wzajemnych powiązań czy to towarzyskimi, czy przyjacielskimi" – mówi poseł Polak.
Zdaniem posła państwo nie może pozwolić, by ten rak zżerał ideę samorządności. "Jest potrzeba nowego oddechu, wpuszczenia do samorządów ludzi z nowymi pomysłami. Uważamy, że jeśli ktoś rzeczywiście chce zmienić obraz miasta, wprowadzić w życie swoje innowacyjne pomysły, wystarczą mu na to dwie kadencję" - dodaje Marek Polak.
Jednocześnie poseł zastrzegł, że burmistrzowie i wójtowie kierujący gminami od wielu lat nie powinni obawiać się tych zmian. " Jeśli rzeczywiście sprawdzają się jako kierujący gminami, mogą swoją wiedzę wykorzystać w innych miejscach, samorządach powiatowych, wojewódzkich, czy też w sejmie" - mówi poseł.
Projekt ustawy za kilka tygodni ma trafić do komisji. Być może jeszcze przed wakacjami będzie głosowany w sejmie. "Rozmawiamy z posłami Platformy i wygląda na to, że bardzo wielu z nich, szczególnie tych, którzy byli samorządowcami, ma podobne zdanie. Wierzymy, że jest szansa, że posłowie Platformy nas poprą"- mówi poseł Marek Polak.
Co ciekawe, gdyby ustawa rzeczywiście przeszła przez sejm w takim kształcie, jak zaproponowało Prawo i Sprawiedliwość, w przyszłym roku czeka powiat wadowicki prawdziwa rewolucja podczas wyborów w 2010 roku. Prawo do kandydowania zgodnie z projektem ustawy straciłoby 9 na 10 wójtów i burmistrzów powiatu wadowickiego, w tym burmistrz Wadowic Ewa Filipiak, rządząca miastem czwarta kadencję, Augustyn Ormanty burmistrz Kalwarii, rządzący piątą kadencję i burmistrz Andrychowa Jan Pietras, druga kadencja.
Jedynym wójtem, który mógłby się ubiegać o reelekcję jest w powiecie Bogusław Antos, wójt Brzeźnicy, który po raz pierwszy kandydował w 2006 roku.
Ranking. Ile rządzą nasi wójtowie i burmistrzowie?:
- Augustyn Ormanty - 19 lat jest burmistrzem Kalwarii
- Ewa Filipiak - 15 lat jest burmistrzem Wadowic
- Janusz Wacławski - 15 lat jest wójtem Stryszowa
- Jan Pietras - 7 lat jest burmistrzem Andrychowa
- Zofia Oszacka - 7 lat jest wójtem Lanckorony
- Łucja Molenda - 7 lat jest wójtem Spytkowic
- Wacław Wądolny - 7 lat jest wójtem Mucharza
- Małgorzata Chrapek - 7 lat jest wójtem Wieprza
- Adam Kręcioch - 7 lat jest wójtem Tomic
- Bogusław Antos - 3 lata jest wójtem Brzeźnicy
-
(mp)
NAPISZ DO NAS:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
< Poprzednia | Następna > |
---|