Tak łatwo napotkać wielkiego dzika w polach, że pomału robi się to niebezpieczne. Strach wychodzić z domu - mówi nam jeden z mieszkańców Stryszowa. Wójt rozkłada bezsilnie ręce i mówi, że chciałby nielimitowanych odstrzałów tych zwierząt.
Rok rocznie ta sama sytuacja. Dziki przechadzają się pomiędzy swoimi siedliskami nie raz przecinając pola lokalnych rolników. W Stryszowie od dawna władze szukają rozwiązania. W 2013 roku wójt Jan Wacławski prosił nawet wojewodę o pomoc w tej sprawie. Ten miał niewiele do powiedzenia.
Ja nie mam żadnego uprawnienia w tym zakresie i tutaj nie chodzi o prawo, tylko trzeba coś zaproponować, bo same dziki nie uciekną- powiedział Jerzy Miller , na spotkaniu w wadowickim starostwie w 2013 roku.Gmina Stryszów podzielona jest na trzy obwody łowieckie, którymi zarządzają Koło Łowieckie „Bór” w Stryszowie, Koło Łowieckie „Cietrzew” w Mucharz i Koło Łowieckie „Knieja” w Wadowicach. Największym obwodem zarządza Koło Łowieckie „Bór”. W ubiegłym roku myśliwi planowali odstrzał 90 sztuk dzików, a wykonali 81 odstrzałów. W bieżącym roku wyliczają populację dzików na 160 sztuk, z czego planują do pozyskania 68-75 sztuk.
Wysokie trawy, te zakrzaczenia są naturalnym siedliskiem dla dzików. Wszystkie nasze gminy mają z tym problem, bo interwencji ze strony mieszkańców jest bardzo dużo. Zwracamy się do myśliwych, plany roczne odstrzałów są bardzo duże. Jednak jest to plaga - mówił w 2013 roku Jan Wacławski.O prawdziwej pladze mogą świadczyć liczne interwencje mieszkańców gminy.
Tak łatwo napotkać wielkiego dzika w polach, że pomału robi się to niebezpieczne. Strach wychodzić z domu. Ten scenariusz powtarza się co roku. Kilka lat temu potrafili wpuścić dziki do pobliskich lasów, żeby się rozmnażały. Teraz problem jest duży, bo dzików jest dużo. Śmieszne rekompensaty za straty po dzikach w zeszłych latach wynosiły kilka złotych. - denerwuje się rolnik ze Stryszowa, który przysłał nam zdjęcia zniszczonego przez dziki pola ziemniaków.Mieszkaniec Stryszowa podaje przykład , że za zniszczone pole ziemniaków, które wystarczało na wyżywienie roczne wielodzietnej rodziny, wypłacano odszkodowanie w wysokości 50-100zł.
Taką pomoc dostajemy. Można tylko płakać i mówić.. śmiech na sali....a może żenada? Dlaczego rolnik zostaje sam w takich sprawach? Sam z dzikami , sam z użeraniem się z urzędnikami i proszeniem o jakąkolwiek interwencję i pomoc. Czy mamy już nie uprawiać pól? - pyta retorycznie rolnik ze Stryszowa.A gmina? Gmina rozkłada ręce i przyznaje się do bezsilności.
Ci nieliczni rolnicy, utrzymujący swoje grunty w kulturze rolniczej często interweniują w kołach łowieckich i w Urzędzie Gminy zgłaszając straty w uprawach. Otrzymywane od myśliwych preparaty czy zakładane taśmy, dzwoniące puszki – „odstraszacze”, niewiele pomagają. Zdarza się, że nawet w ciągu dnia locha z małymi przechodzi przez wiejską dróżkę, po której do szkoły idą dzieci. Wypłacane przez myśliwych odszkodowania są znikome i w żaden sposób nie rekompensują poniesionych strat - mówi serwisowi Wadowice24.pl Jan Wacławski, wójt gminy.Jak dodaje samorządowiec rokrocznie w porządku obrad jednej/dwóch sesji Rady Gminy jest punkt związany z problemami szkód wyrządzonych przez zwierzynę leśną, omawiany w obecności radnych, przedstawicieli kół łowieckich, mieszkańców. Ale to nie przekłada się do końca na rozwiązanie problemu. Gmina rokrocznie opiniuje także plan łowiecki i w trzecim kwartale wnioskuje o dodatkowe odstrzały.
Z rozmów z myśliwymi wynika, że środki finansowe pochodzące ze składek członkowskich, którymi dysponują , nie są w stanie zrekompensować rolnikom strat w uprawach, tym bardziej, że są zobowiązani do montowania urządzeń związanych z prowadzeniem gospodarki łowieckiej ( paśniki, lizawki, ambony ), zabezpieczeniem karmy, soli, obsiewania poletek łowieckich - dodaje wójt.I ma swój plan albo raczej wizję tego jak można by rozwiązać tę sytuację.
W budżecie państwa powinny znaleźć się środki finansowe na zadośćuczynienie poszkodowanym. Innym rozwiązaniem mogłyby być łowy, nagonki z udziałem myśliwych z trzech kół łowieckich, którzy przy zachowaniu bezpieczeństwa, mogliby przeprowadzić szeroko zakrojoną obławę, bez ograniczeń w planie odstrzału - mówi wójt.Ale jak przekuć tę wizję w realne działania? Prawo stoi po stronie kół łowieckich i samorządowców . To od nich zależy jak wielki będzie "pozyskanie" zwierzyny i jeśli zachodzi taka potrzeba wójt może "w przypadkach nadmiernej liczebności zwierząt łownych zdecydowanie wnioskować o zwiększenie odstrzału". Tak przynajmniej informował w maju 2011 roku Bernard Błaszczyk, podsekretarz stanu w resorcie środowiska. Wychodząc naprzeciw pladze dzików ministerstwo wydało też rozporządzenie o możliwości całorocznego odstrzału dzików z wyjątkiem loch. Gdzie w takim razie tkwi problem?
Karina Płaszczyca
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(24)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
blazer komentuje +2
tylko kompletny ignorant może twierdzic że myśliwi wypuszczaja dziki do lasu! a jeszcze większy że je dokarmiają! Polowanie z ambony przy nęcisku (wysypane jedzenie dla dzikow właśnie) to w naszym terenie właściwie jedyna metoda polowania indywidualnego na dziki, inaczej się nie da! Poza tym w gminie Strysów uprawia się stosunkowo bardzo mało pól, wiekszość to w dalszym ciągu nieużytki i sprawa prosta, mało upraw dużo chaszczy i dzików - duże szkody! Ponad 80 szt na takie koło jak Bór Stryszów to bardzo duża ilość! ościenne koła, poza wadowicką Knieją, strzelaja o połowę mniej!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Elemele komentuje +0
Dzik jest dziki, dzik jest zły,
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka.
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
irek w komentuje +2
Jeżeli chodzi o odszkodowania za szkody wyrządzone przez dziką zwierzynę, która jest własnością skarbu państwa, to skarb państwa też powinien partycypować w tej kwestii. Mogłoby to tak wyglądać:szkody szacuje komisja złożona z przedstawiciela koła łowieckiego i gminy. Koszty 1/3 ponosi koło łowieckie a w 2/3 gmina która powinna dostać środki od rządu/np. z funduszu ochrony środowiska/. Wtedy wysokość odszkodowań byłaby wyższa od obecnych. Sprawa prosta i opłacalna dla państwa bo gdyby nie było kół łowieckich to straty bylyby olbrzymie. Wtedy rząd musiałby zatrudnić zawodowych myśliwych-pensje zusy itp.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
wesoly1 komentuje +0
"Tito" załosne jest myslenie ze ktos wpuszcza dziki :) Cios ponizej pasa :)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
irek w komentuje +2
Nadleśnictwa podlegają pod lasy państwowe. A lasy państwowe ,jak sama nazwa mówi pod państwo czyli rząd. my wszyscy płacimy podatki i mamy prawo od rządu wymagać tego aby w takich sytuacjach reagował. Po to wybieramy władze- samorządowe czyli tych którzy sa najbliżej nas/ wójtów, starostów wojewodów/ oraz posłow i w konsekwencji władze rządowe aby podejmowały decyzje w sytuacjach kryzysowych. Rząd zajęty jest wyborami do europarlamentu i sytuacja na Ukrainie więc udaje że nie ma problemu. Alw problem jest i będzie narastał. Panie Wójcie, Panie Starosto, Panie Wojewodo. ! To wy jesteście gospodarzami tej ziemi. Czekamy na waszą reakcję. Nie zostawiajcie nas samych z tym problemem. Wybory się zbliżają!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Runn komentuje +0
Zapomniałem dodać. Winna leży również po stronie nadleśnictwa. Wcześniej wycinali oni drzewa do marca i była potem cisza. A teraz wycinają i pracują w lesie cały rok... to powiedzcie mi gdzie ma siedzieć ta zwierzyna jak w lesie człowiek ją wypędza ... wiadome że pójdzie na pola.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
irek w komentuje +5
wzrost populacji dzików dotyczy całej Europy, Ameryki północnej, i niektórych krajów w tym Japonii. W związku z tym rządy poszczególnych panstw interweniowały zmieniając przepisy o gospodarce łowieckiej tak aby zmniejszyć populację dzika. W USA dopuszczono nawet odstrzał z helikoptera. A w Polsce? Jak to w Polsce. Rząd nie widzi problemu. Rejony podgóreskie szczególnie są narażone na nadmierną penetrację dzików ponieważ bardzo dużo jest nieużytków pozarastanych chwastami które w niektórych miejscach osiągają 2 m wysokości. Nie są one koszone jak dawniej i stanowią doskonałe siedlisko dla dzików. Odstrzał w takim miejscu jest praktycznie niemożliwy. Dziki żerują w nocy. Dzik czarny noc czarna szansa na odstrzał -marna. Wykładanie karmy pod ambonami nie jest dokarmianiem dzików lecz próbą ich zanęcenia. Jeżeli któryś skusi się na taki poczęstunek to jest szansa że będzie to ostatni w jego życiu. Ale pozostałe dziki które były świadkiem takiej wieczerzy drugi raz nie skuszą się na ołowiany deser. Jeżeli takie koło jak Bór Stryszów pozyskuje rocznie około 70 dzików to jest to duża liczba. Można sobie wyobrazić co by się działo gdyby nie prowadzono odstrzału np. przez 5 lat. To wcale nie znaczy że byłoby o 350 dzików więcej. Przynajmniej połowa z nich to lochy, które już w 2-gim roku życia mogą mioeć młode. Najpierw 2-3-4 a potem nawet do 8-10.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
młodaaa komentuje +0
Runn nie zrozumiałeś mojego komentarza. Napisałam w nim "myśliwi amatorzy" a nie myśliwi z koła łowieckiego
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
tito komentuje +1
niech aza12 klupnie sie w czolo... kto twierdzi ze trzeba ogrodzic takie pole to moze sobie ogrodzic swoj ogrodek. na takich polach jest co roku cos innego. jak potem maja tam wjezdzac kombajny...a po drugie nie wszystkich stac na ogrodzenia..cwaniaku. nie wpuszczali dzikow nie bylo ogrodzen...wpuscili dziki niech dadza na ogrodzenia. a co do dokarmiania...jak znajdziesz przyblede pieska i bedziesz go dokarmial to bedzie przychodzil na latwy posilek...to samo z dzikami...
oto Polska własnie.... dla dzikow jest na jedzonko...i cala obrobka z tym zwiazana a dla poszkodowanych gu...
ciężko się przyznać i NAPRAWIĆ problem z dzikami
oto Polska własnie.... dla dzikow jest na jedzonko...i cala obrobka z tym zwiazana a dla poszkodowanych gu...
ciężko się przyznać i NAPRAWIĆ problem z dzikami
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
rukuku komentuje +0
To gdzie ten szejk Maciej K. ma te pola dzierżawione ? Bo chyba w całym powiecie . . . Słyszałem o choczni i o zebrzydowicach .To w Stryszowie też ?Jeśli ktoś jest zorientowany niech napisze ile ha posiada dzikożerca :) Szczerze współczuje mieszkańcom Stryszowa że mają plagę dzików , bo w 3 ostatnich latach taka plaga była na oś. Ramendowskim w Choczni i w całej wsi Zawadka .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Miska 1982 komentuje +1
Pozdrowiennia dla Jasia G.:)
i oczywiście dla rolnika Macieja tańczącego z dzikami!
i oczywiście dla rolnika Macieja tańczącego z dzikami!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kumpel komentuje +3
czy marciniakowi z jaroszowic za zeszły rok już zapłacili a straty miał potężne chyba ze 3 ary
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
nieznajomy komentuje +2
Wszystkiemu winien szejk paliwowy Maciej K., który dla swoich fanaberii "zaprasza" dziki poprzez dokarmianie ich i obsiewanie dzierżawionych pól przez różne smakołyki dzików.
Ale kto bogatemu i uwikłanego we władzę zabroni...
Ale kto bogatemu i uwikłanego we władzę zabroni...
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
goofr komentuje +1
O spoko bo ja słyszłem że to Quadowcy i motocrosowcy te polany i uprawy poniszczyli no i drogi do pól... tak na serio to od 2 la jest zatrzęsienie ale to przez to że nie wykasza się działek... i robą sie gniazda... tyle
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Miska 1982 komentuje +5
Rolnik Maciej pogromca dzików!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
pika komentuje +1
Proszę państwa nie opłaca się myśliwym polować na dziki, ponieważ nie ma zapotrzebowania na dziczyznę. A 1kg takiego mięsa kosztuje coś koło 2-3 zł. Wię o czym my tu mówimy.
Trzeba radzić sobie samemu.
Trzeba radzić sobie samemu.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
irek w komentuje +6
przytoczę w całosci komentarz eda o misiu bo akura pasuje do tego tematu:
Regulacja pogłowia dzikiej zwierzyny jest obowiązkiem państwa. To państwu drodzy rolnicy oddajecie podatki a nie myśliwym. Myśliwstwo to jest hobby. Więc myśliwy jeżeli ma czas i ochotę to idzie na polowanie. Po to aby na poważnie zająć się regulacją zwierzyny potrzebna jest interwencja państwa. Czasy są ciężkie i dotyka to także myśliwych. Wielu z nich myśli jak utrzymać rodzinę a nie otym żeby biegać po lesie za dzikami. Każdy ma jakieś hobby i oddaje się mu wtedy gdy zabezpieczy byt sobie i rodzinie. Hobby zawsze będzie na trzecim miejscu. Część myśliwych musi pracować za granicą więc po przyjezdzie poswieca czas rodzinie a nie bieganiu po polach .
Regulacja pogłowia dzikiej zwierzyny jest obowiązkiem państwa. To państwu drodzy rolnicy oddajecie podatki a nie myśliwym. Myśliwstwo to jest hobby. Więc myśliwy jeżeli ma czas i ochotę to idzie na polowanie. Po to aby na poważnie zająć się regulacją zwierzyny potrzebna jest interwencja państwa. Czasy są ciężkie i dotyka to także myśliwych. Wielu z nich myśli jak utrzymać rodzinę a nie otym żeby biegać po lesie za dzikami. Każdy ma jakieś hobby i oddaje się mu wtedy gdy zabezpieczy byt sobie i rodzinie. Hobby zawsze będzie na trzecim miejscu. Część myśliwych musi pracować za granicą więc po przyjezdzie poswieca czas rodzinie a nie bieganiu po polach .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Aza12 komentuje +5
Ludzie klupnjcie się w czoło,jak myśliwi mogli wpuszczać dziki do lasu zeby sie rozmnazały jaki w tym interes jak za dzika czeba dać 300-800zł zastanówcie się co piszecie,a pozatym kto mądry sadzi ziemniaki 50m pod lasem a 2 dni po wsadzeniu ziemniaków dzwoni i płacze ze mu dziki przeoraly całe pole i nic niema,w dzisiejszych czasach mamy takie cos jak pastuchy kopiące prądem lub odstrasacze ze dzik ucieka i niewraca przez dłuższy czas do tego miejsca ale żyjemy w Polsce gdzie 800 zł na grodzenie pare arów jest to majątek.A poza tym jak myśliwi skączą dokarmiać dziki to dopiero zobaczycie co dzik potrafi myśliwy chce właśnie w ten sposob pomóc aby dziki niewychodzily z lasu na pola aby pojesc,ludzie są mądrzy jak cos im dzik zniszczy ale jak jest ok a myśliwy zaszczeli dzika lub innego szkodnika to pół wsi:Takie niewinne zwierzątko po co to zabijali.wiec co poniektórzy niech pierwsze pomyślą a pózniej mają pretensje.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Runn komentuje +5
Po pierwsze.Wójt ze Stryszowa Pan Wacławski mówi ze odszkodowania są znikome, ale jakoś nie słyszałem by wspomógł myśliwych i dał jakieś pieniądze z budżetu gminy a najwięcej ma do powiedzenia. Kupowane są środki odstraszające dziki ale widząc jak rozkładają je nieudolni rolnicy to płakać się chce. Drodzy rolnicy myślicie że my siedzimy na ambonie 24 h na dobę ? Też mamy pracę, rodzinę. Pieniądze które dostajecie są z naszych kieszeni, Roczne składki oraz wyposażenie to nie jest tania rzecz, jeżeli jesteście tacy mądrzy zapraszamy do Koła. Egzaminy oraz kursy zdacie, kupicie sobie broń i będziecie siedzieć na swoim polu całą dobę. Teraz kilka słów dla komentujących: "młodaaa" myśliwi karmią dziki pod ambonami po to by przychodziły one na żerowisko tam a nie na pola do rolników. Myśliwy ma większą szansę zastrzelić dzika z ambony niż na zarośniętych polach. Kolejny " miłośnik ziemi od Tatarów." Tutaj się możesz kolego zdziwić. Odszkodowania są wypłacane 2 razy w roku raz oględziny i szacowanie szkody następnie wypłata oraz ostatecznie szacowanie szkody i jeżeli się należy, kolejna wypłata(zalezy jakie podjąłeś działania zapobiegające wtargnięciu na twoje pole dzików )
Kolejną rzeczą jest to że rolnik ma pole pomiędzy wysokimi trawami i przy lesie, NIE ZABEZPIECZONYM ŻADNYM ŚRODKIEM i myśli że jak poprosi zwierzynę to ona nie wejdzie tam ? No ludzie bądźcie mądrzejsi, Bo już tyle słyszałem od biednych rolników że mi się płakać chce jak słyszę ich bzdury i groźby. Ja wiem jakie są problemy, ale też wiem co się dzieje w kołach. I to nie jest wina myśliwych. Taka już natura, raz z nią wygrasz raz nie. Więc rolnicy zastanówcie się co mówicie i piszecie bo wina jest również po waszej stronie.
Pozdrawiam,
Kolejną rzeczą jest to że rolnik ma pole pomiędzy wysokimi trawami i przy lesie, NIE ZABEZPIECZONYM ŻADNYM ŚRODKIEM i myśli że jak poprosi zwierzynę to ona nie wejdzie tam ? No ludzie bądźcie mądrzejsi, Bo już tyle słyszałem od biednych rolników że mi się płakać chce jak słyszę ich bzdury i groźby. Ja wiem jakie są problemy, ale też wiem co się dzieje w kołach. I to nie jest wina myśliwych. Taka już natura, raz z nią wygrasz raz nie. Więc rolnicy zastanówcie się co mówicie i piszecie bo wina jest również po waszej stronie.
Pozdrawiam,
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
miłośnik ziemi od Tatarów.... komentuje +3
Choć co dwa dni bedą dziki burdały mi zimnioki , to i tak bede sadził ,
Koło łowieckie bedzie mi bulić odszkodowanie bede ich nynkoł ...........asz w koncu wystrzylaja te dziki.
Koło łowieckie bedzie mi bulić odszkodowanie bede ich nynkoł ...........asz w koncu wystrzylaja te dziki.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
arik komentuje +0
ale po rynku jeszcze nie spacerują!!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
mjodziooooo komentuje +8
do kozantrosa po pierwsze pola tam sa od zawsze a dziki wpuscila gmina z niewiadomych powodow to nie jest puszcza ktora zostala zniszczona to sa pola uprawne ekologiczne..smiech na sali ta wypowiedz doksztalc sie w tej dziedzinie
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
młodaaa komentuje +7
dobra dobra. Dopóki myśliwi amatorzy nie przestaną tych zwierząt dokarmiać problem nie zniknie. takich przypadków jest kilka w każdej wsi. Wprowadzenie jakiejś formy odpowiedzialności finansowej i konsekwencja może poskutkuje.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
kozanostra komentuje +8
trzeba było sobie tam pola nie robić. To wszystko przez człowieka który zasiedla coraz to nowe regiony
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|