To była zabawa. Ponad 70 osób wzięło udział w warsztatach origami i kaligrafii japońskiej zorganizowanych w Wadowickim Centrum Kultury. Na zajęcia przyszła młodzież, która spędza ferie w domu. Uczyli się naprawdę trudnych rzeczy.
Ponad godzinę ćwiczeń podczas warsztatów origami to stanowczo za mało dla tych, którzy we wtorek (1.02) przyszli do Wadowickiego Centrum Kultury. Uczestnicy zabawy chcieliby poćwiczyć dłużej pod okiem instruktorów.
WCK zaprosiło do siebie pracowników Centrum Sztuki Japońskiej Manggha z Krakowa, którzy opowiedzieli o origami, a potem pokazali kilka tajników sztuki składania papieru. Zabawy było przy tym sporo, bo uczestnicy zajęć przyszli tutaj z własnej woli zainteresowani ofertą WCK.
To wszystko jest dla mnie bardzo ciekawe. Pan instruktor bardzo dobrze tłumaczył. Najbardziej podobał się żuraw którego zrobiłam - mówiła nam po zajęcia piętnastoletnia Aleksandra z Tomic.Po zajęciach z origami przyszedł czas na kaligrafię. Tutaj również sala WCK wypełniła się licznie młodzieżą i nawet dorosłymi. Dwie godziny malowania znaków Kanji kończył pokaz filmu "Żywe skarby Japonii”.
Wadowickie Centrum Kultury zorganizowało na ferie szereg zajęć dla dzieci i młodzieży. Program obejmuje 15 różnych pozycji dając uczestnikom aż ponad 40 godzin dobrej zabawy.
Co roku staramy się zaproponować coś nowego. Taką propozycją są właśnie warsztaty z origami i kaligrafii japońskiej. Na kilka dni przed warsztatami już wiedzieliśmy, że będzie duże zainteresowanie, bo ludzie dzwonili, pytali i chętnie zapisywali się na ćwiczenia - mówi nam Piotr Wyrobiec, dyrektor Wadowickiego Centrum Kultury.W warsztatach z pracownikami Centrum Manggha we wtorek (1.02) wzięło udział ponad 70 osób. Uczestnicy nie ukrywali, że chcieliby, aby w przyszłości warsztaty z origami były w domu kultury kontynuowane.
(Sg)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Komentarze
(7)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
tak
guli komentuje +1
Bardzo się cieszę że w wadowicach jest cos takiebo zorganizowane .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Znajomoscjęzyków
Mariolka@ komentuje +3
Znajomośc jezyków jest bardzo wazna. Japonski i kultura japońska jest cudowna- wręcz urzekajaca- ale chinska też no i podejrzewam,ze w najblizszych 20-30 latach nieodzowna w prowadzeniu interesów i wszelkich wymianach naukowych oraz kulturalno - oswiatowych. A wiec- uczmy sie jezyków obcych.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
;D
Miharu komentuje +3
Osobiście cieszę się, że w naszym mieście odbyły się takie zajęcia. Oby było coraz więcej takich zajęć w Wadowicach. ;)
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
g. komentuje +3
Proponuję warsztaty językowe dla naszych władz, dziennikarzy i nie tylko.
Lekcja 1 - "Dwa tysiące dziesiąty, a nie dwutysięczny dziesiąty" Rok dwutysięczny był tylko raz! Do cholery bitwa pod Grunwaldem kiedy była? W tysiąc czterysta dziesiątym, a nie tysięcznym czterysta dziesiątym, albo tysięcznym czterechsetnym dziesiątym.
Lekcja 2 - "Tę książkę, a nie tą książkę". Tak wiem, zaraz mi tu ktoś napisze, że obie formy są już uznawane za poprawne. Na podwórku może i są, ale "oficjalnie" wypadałoby mówić po polsku.
Lekcja 3 - " 25 stycznia, a nie 25 styczeń" - tam w domyśle jest "dzień" - dwudziesty piąty dzień stycznia!
Ogarnięcie tych trzech prostych lekcji zajęłoby pewnie parę miesięcy, więc na razie wystarczy.
Lekcja 1 - "Dwa tysiące dziesiąty, a nie dwutysięczny dziesiąty" Rok dwutysięczny był tylko raz! Do cholery bitwa pod Grunwaldem kiedy była? W tysiąc czterysta dziesiątym, a nie tysięcznym czterysta dziesiątym, albo tysięcznym czterechsetnym dziesiątym.
Lekcja 2 - "Tę książkę, a nie tą książkę". Tak wiem, zaraz mi tu ktoś napisze, że obie formy są już uznawane za poprawne. Na podwórku może i są, ale "oficjalnie" wypadałoby mówić po polsku.
Lekcja 3 - " 25 stycznia, a nie 25 styczeń" - tam w domyśle jest "dzień" - dwudziesty piąty dzień stycznia!
Ogarnięcie tych trzech prostych lekcji zajęłoby pewnie parę miesięcy, więc na razie wystarczy.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
dokładnie
wiochman komentuje +0
dokładnie po polsku niech lepiej uczą....
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
s
aretrsz komentuje +5
Polskiego ludzie do końca nie ogarniaja a wy tu z japonskim ..
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|
;)