5c408c6bf6e9f0cfd55b63f247504b56.html Spotkanie na luzie z Hatbreakers

Spotkanie na luzie z Hatbreakers

Środa, 04. Czerwiec 2014 15:30
Drukuj
Ci, którzy oglądali programy Must Be The Music i X-Factor na pewno ich znają. Zespół Hatbreakers, w którym grają bracia Sarapata ze Stanisławia Dolnego, zyskał sobie ogromną sympatię widzów. Muzycy odwiedzą Kalwarię Zebrzydowską  i zapraszają na spotkanie.


Spora część widzów telewizji zna zespół Hatbreakers z udziału w programie X-FACTOR. Co skłoniło ich do wzięcia udziału tym show? Skąd ich nietuzinkowe pomysły muzyczne?
Odpowiedź na każde dręczące Was pytanie możecie poznać już 6 czerwca, o godzinie 18:00. Spotkanie z artystami odbędzie się w pawilonie „Kalwarianka” przy ulicy Mickiewicza 16 w Kalwarii Zebrzydowskiej - zachęcają  członkowie Stowarzyszenia Kalwaria ART, którzy organizują spotkanie.
Muzycy podzielą się swoją muzyczną miłością i przygodą, opowiedzą o swojej historii i najbliższych planach. Nie zabraknie też kilku sekretów z kulisów programu X-FACTOR.

Zaczęło się od trio, które miało być duetem, a dziś jest kwintetem. Paweł Bergel, wokalista, zapoczątkował historię zespołu Hatbreakers. Początkowo miał to być duet, Paweł i akompaniament gitary akustycznej - Andrzej. Dzięki saksofoniście Sebastianowi, duet zmienił się w trio.

Początkowo zagrali kilkadziesiąt kameralnych koncertów i zaistnieli w Internecie. Miłość do muzyki i pragnienie tworzenia własnej, doprowadziło do powiększenia zespołu o kolejnych dwóch muzyków: basistę Władka Flotyńskiego i perkusistę Mateusza "Majstra" Sarapatę. W takim składzie nagrali płytę, którą zapowiedziały dwa single " Maybe I should" i "Hey man".

Kiedy zespół opuścił basista, jego miejsce zajął "Mamut", Michał Sarapata. Zmiana muzyka przyniosła także zmianę koncepcji grania, nowe utwory wyparły część nagranych wcześniej. Obecnie zespół koncertuje, eksperymentuje z brzmieniem i zdobywa coraz większą popularność.

O co chodzi z nazwą? Neologizm wymyślił Paweł, nie trudno zauważyć, że jest on wielkim fanem czapek.
Oryginalnie brzmiąca nazwa, która łączy w sobie kilka znaczeń oraz fakt jej nieobecności w sieci , skłoniły nas do takiego wyboru- mówią o swoim wyborze artyści.

Karolina Knapczyk, (kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.