Anna Gill z Chicago Heights wybiera się w kwietniu do Wadowic. Chce odwiedzić swoich przyjaciół i rodzinę, której nie widziała od 10 lat. O tym, co dzieje się w Wadowicach, dowiaduje się z Internetu, jest dobrze zorientowana. W globalnej sieci śledzi informacje, zdjęcia filmy.
Czytam codziennie portal Wadowice24.pl, który cenię i widzę, że miasto się zmienia. Dziękuję wam za to. Ale widzę, że tych zmian nie dostrzega korporacja Google. Popularna w Stanach i pewnie także w Polsce mapa i narzędzie Google Street pokazuje, że w środku Wadowic na rynku trwa ciągle jakiś remont. Takie obrazy mogą zniechęcać potencjalnych turystów z zagranicy, którzy śledzą te mapy, a pewnie jest ich niemało - pisze do nas Polka mieszkająca w Stanach Zjednoczonych.Krótka wizyta na Google Maps i obserwacja Anny Gill potwierdza się. Google w popularnym narzędziu Street View pokazuje, że na centralnym placu miasta... trwa jeszcze remont.
Naprawdę dzieje się tutaj sporo. Pół rynku otoczone jest taśmą, kamieniarze układają kostki, koparka pracuje, ratusz wciąż jeszcze nieodnowiony ze słynnym napisem o wierności Janowi Pawłowi II miejscowego samorządu. Przez rynek nie można przejechać, ulica Mickiewicza wciąż wyłączona z ruchu, bo układają tutaj kostkę.
W popularnej na całym świecie wyszukiwarce czas się zatrzymał. Zdjęcia Google pochodzą sprzed dwóch lat. Można uznać je już za historyczne. Od tamtego czasu dużo się zmieniło. Remont rynku zakończył się w październiku 2012 roku, ostatnie prace wykonanie fontanny oraz studni ukończono wiosną zeszłego roku.
Wygląda na to, że czas by uaktualnić te mapy i widoki. Tym bardziej, że rzeczywiście zbliża się kanonizacja Jana Pawła II (27 kwietnia) i nieaktualne zdjęcia mogą trochę wprowadzać w błąd turystów planujących wyjazd do Wadowic.
Karol Wieczorek
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
| < Poprzednia | Następna > |
|---|