Wadowicka biblioteka promowała czytanie wśród najmłodszych. W ciągu roku dzieci z naszej gminy uczęszczały do sali bibliotecznej, w której organizatorzy starali się poszerzać ich wiedzę o regionie i zachęcać do czytania. Czas na podsumowania.
Wadowicka Biblioteka Publiczna zakończyła całoroczne spotkania z dziećmi w ramach „Akademii Małego Wadowiczanina” i „Akademii Przedszkolaka”. Raz w miesiącu uczestnicy akademii spotykali się w bibliotece, miejscu przyjaznym dzieciom, by w miłej atmosferze poszerzać wiedzę o swoim regionie, a także rozwijać zainteresowania i pasje czytelnicze.
Druga edycja „Akademii Przedszkolaka” przeznaczona była dla dzieci pięcio i sześcioletnich i miała na celu zapoznanie z literaturą popularnonaukową dla najmłodszych. Okazuje się, że takie zajęcia bardzo spodobały się dzieciakom, które aktywnie się w nie angażowały. Poznawały kolorowy świat dyscyplin sportowych, zdrowia, podwodnego świata czy życia ludzi na innych kontynentach.
Nagrodą za wytrwałość i zaangażowanie przedszkolaków oraz podsumowaniem Akademii były warsztaty ręcznego czerpania papieru przeprowadzone 12 czerwca 2012 r. Dzieci z radością wykorzystały możliwość własnoręcznego wyprodukowania kartki papieru i odlania lakowej pieczęci. Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i słodycze– informują w Wadowickiej Bibliotece Publicznej.Równocześnie bibliotekarze zorganizowali zajęcia dla troszkę starszych dzieci i nazwali je „Akademia Małego Wadowiczanina” . Projekt ten skierowany był do uczniów trzecich klas szkoły podstawowej i miał na celu kształtowanie w dzieciach poczucia lokalnej tożsamości oraz poszerzenie wiedzy o Wadowicach.
W trakcie kolejnych spotkań w Bibliotece trzecioklasiści poznali ważne dla miasta fakty historyczne oraz informacje dotyczące nauki, pracy i życia w dzisiejszych Wadowicach. Poznali również sylwetki słynnych wadowiczan oraz faunę i florę okolic. Zajęcia prowadzili pracownicy Biblioteki oraz zaproszeni goście: pani Maria Zadora i pan Jacek Folga – relacjonują organizatorzy akademii.Szkolniaki bardzo uroczyście zakończyły działanie swojej akademii. Mianowicie w czwartek (21.06) w Urzędzie Miejskim w Wadowicach burmistrz Wadowic Ewa Filipiak przyjęła dzieci w Sali Sesyjnej. Podczas tego spotkania dzieciaki dowiedziały się wiele o pracy włodarza miasta, a także działalności Urzędu .
Do „Akademii Przedszkolaka” uczęszczało przez osiem miesięcy 152 dzieci ,tj.6 grup, a edukację regionalną w „Akademii Małego Wadowiczanina” prowadzono podczas 6 spotkań w grupie 38 osób. Od nowego roku szkolnego dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych ponownie będą mogły korzystać z akademii organizowanych przez wadowicką bibliotekę.
Małgorzata Stochel, (kp)
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
NAPISZ DO NAS: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Czytaj:
Dodaj do ulubionych
Komentarze
(6)
Redakcja serwisu Wadowice24.pl nie odpowiada za komentarze zamieszczone pod artykułami i nie utożsamia się z ich treścią. Jednocześnie podkreślamy, iż nie jest to miejsce dla poniżania mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz sączenia jadu przez osoby nienawidzące Wadowic i wszystkiego, co jest z naszym miastem związane. Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób.
...
kurik komentuje +5
Pani w paseczki , niech sobie kupi ogóreczka kiszonego , a nie głodną ślinkę przełyka/ jak widzimy/. Ogóreczki tylko dla dzieciaczków / to ich rozwój/ Pani dorosła już jest !!! BRZYDKO tak.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
dziki komentuje +7
Kto będzie odpowiadał jeśli chłopczyk nabawi się reumatyzmu ? - dziecko z dobrego domu każde delikatne jest. Organizatorzy jednak powinni być bardziej odpowiedzialni , dzieciństwo zaważy na dorosłym życiu i może wypaczyć prawidłowy rozwój - przecież .
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
korik komentuje +3
O!!! pyszne kiszone OGÓRKI :)) - zostały tylko na dnie w beczce ?
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Dziurawiec komentuje +2
@ helenka a nie zastanawiałaś się, że to może nie o materiały chodzi, ale o chęci?! Moim zdaniem jakby szkoły chciały to we własnym zakresie by mogły organizować takie zajęcia. Tylko po co?! One muszą odbębnić zakres materiałowy i tyle. Chociaż zdarzają się perełki nauczycielskie, ale potwierdzają jedynie regułę, która nie jest malowana w kolorach!
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
...
Helenka komentuje +3
mój mały był zachwycony tymi zajęciami z czerpania papieru. Jak wrócił do domu z przedszkola opowiadał o tym jeszcze przez godzinę. Bardzo dobrze, ze niektóre instytucje biora się za takie rzeczy, bo nie zawsze w szkołach czy przedszkolach mają możliwości materiałowe do tego.
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się
Artykuł archiwalny. Komentarze zostały zablokowane
< Poprzednia | Następna > |
---|